Re: Fajne światełko do pokoju na poprawę nastroju ;)
Napisane: 14 stycznia 2015, 12:33szkoda,że zapłon jest zimny. lepszy byłby zapłon na ciepło-tym bardziej jeśli bawimy się w dobre i relatywnie drogie świetlówki , no i tym bardziej, jeśli są włączane 50 x dziennie.
a co do zaciemnień na końcach świetlówek, to na elektronicznych układach żarniki pracują inaczej niż na magnetycznych i często tych zaciemnień nie widać -nawet jak elektroda zerwie się już po iluś tysiącach godzin . nadto te elektrody są ekranowane, więc sporo parujących związków osiada na ekranie okalającym elektrodę.krótko mówiąc zaciemnienie nie ma lub nie musi tu mieć nic do rzeczy .
a co do zaciemnień na końcach świetlówek, to na elektronicznych układach żarniki pracują inaczej niż na magnetycznych i często tych zaciemnień nie widać -nawet jak elektroda zerwie się już po iluś tysiącach godzin . nadto te elektrody są ekranowane, więc sporo parujących związków osiada na ekranie okalającym elektrodę.krótko mówiąc zaciemnienie nie ma lub nie musi tu mieć nic do rzeczy .
) i nic się złego nie dzieje. Wszystkie 3 pracują w dość niefajnych warunkach bo w miejscach gdzie oświetlenie jest często włączane/wyłączane i bez problemu to wytrzymują. Zapłon ciepły (elegancko widać jak się żarzą skrętki), naprawdę porządny osprzęt.
Mam magnetyka SKANa z rdzeniem nawiniętym nie wiadomo czym 
A do tego, co ciekawe, świetlówka na magnetyku świeci bardzo wyraźnie jaśniej, niż ta na elektronice Skana.