www.lighting-gallery.pl

trojmiejski napisał(a):Do tego może wcześniej były tam OUSF i nie chciało się komuś wyprowadzać kabli na kraniec wysięgnika?

To możliwe - widać że przez ok. 1 metr długości są proste, ani trochę nie wygięte - właśnie tak formowano wysięgniki do świetlówkowców. Grubość też mogła być przeszkodą w normalnym umocowaniu trumien - wysięgniki wyglądają na dość tęgie, grubsze niż na 3 pierwszych zdjęciach. To też czyni bardzo prawdopodobnym przypuszczenie, że wisiało tam coś na świetlówki - przy OUSF-ach grubość nie ma chyba aż takiego znaczenia, ich obejmy mają chyba większe możliwości dostosowania się do różnej grubości wysięgników.

Już dawno tam byłem. Proszę czasami używać opcji "szukaj" na forum.

neon44 napisał(a):Już dawno tam byłem. Proszę czasami używać opcji "szukaj" na forum.

Sęk w tym ze ta opcja nie działa. ; )

Działa, ale znajduje posty i tematy najwyżej rok wstecz

oskard napisał(a):

trojmiejski napisał(a):Do tego może wcześniej były tam OUSF i nie chciało się komuś wyprowadzać kabli na kraniec wysięgnika?

To możliwe - widać że przez ok. 1 metr długości są proste, ani trochę nie wygięte - właśnie tak formowano wysięgniki do świetlówkowców. Grubość też mogła być przeszkodą w normalnym umocowaniu trumien - wysięgniki wyglądają na dość tęgie, grubsze niż na 3 pierwszych zdjęciach. To też czyni bardzo prawdopodobnym przypuszczenie, że wisiało tam coś na świetlówki - przy OUSF-ach grubość nie ma chyba aż takiego znaczenia, ich obejmy mają chyba większe możliwości dostosowania się do różnej grubości wysięgników.

jeśli ktoś zamontował trumne od góry to i spokojnie by to zrobil od dołu, obejmy mocujące sa tak szerokie że nie wiem jaką rure musial byś użyc żeby się nie zmieściła...
ktoś po prostu poszedł na łatwiznę i w sposób partacki je pomontował, bez najmniejszego problemu szło by poskracać te wysięgniki gumówką, i założyć je poprawnie

Obejmy to jedna sprawa, a otwór w klapce to druga. Z tego co pamiętam, otwór na wysięgnik w trumnie tworzą "widły" klapki od osprzętu, które ją trzymają po zamknięciu. Nie mierzyłem tylko, czy odstęp między tymi widłami jest równy szerokości prześwitu w obejmach. Jeśli jest mniejszy, to mógł być przeszkodą w poprawnym zamocowaniu opraw.

oskard napisał(a):Obejmy to jedna sprawa, a otwór w klapce to druga. Z tego co pamiętam, otwór na wysięgnik w trumnie tworzą "widły" klapki od osprzętu, które ją trzymają po zamknięciu. Nie mierzyłem tylko, czy odstęp między tymi widłami jest równy szerokości prześwitu w obejmach. Jeśli jest mniejszy, to mógł być przeszkodą w poprawnym zamocowaniu opraw.

zapewniam cie że nie jest mniejszy

A co powiecie na takie znalezisko?

Ruska łyżka w tamtym miejscu jest czymś bardzo osobliwym, ciekawe jak tam trafiła skoro dawniej przy rozdzielniku wszędzie szły oprawy produkcji krajowej?