Strona 2 z 2

Re: Zasilanie lamp wyładowczych

PostNapisane: 23 lutego 2014, 15:31
przez bartek380V
JESLI ktos ma takie oprawy np. zakaldzie pracy i nie ma urzaden do kontroli cos fi to w zaleznosci od liczby niesprawnych swietlowek ,uklad moze byc przekompensowany lub wlasciwej kompensacji brak a rachunki za kVAr tez kosmiczne. Jednym slowem nawet facet od wymiany swietlowek musi byc kompetentny. Jest takie mylne przeswiadcznie ze ciemniej to znaczy taniej.

Re: Zasilanie lamp wyładowczych

PostNapisane: 23 lutego 2014, 17:14
przez KaszeL
Pamiętaj, że zakłady mają zazwyczaj dedykowane baterie kondensatorów - dlatego kompensacja indywidualna jest mniej ważna. Ale fakt, rachunki za moc bierna potrafią zaboleć :D