Stare sygnalizatory świetlne

[DocBrown]

Może panel sterowania sygnalizacją miał po prostu odpowiednią klasę ochronności (IP) ?
Choć w tamtych czasach nie wiem czy takie coś istniało.

[cieszyn]

:arrow:

fajne

Cieszyn,powinno być- :czerwone,czerwone+żółte,zielone,żółte,czerwone i od nowa...

to to ja wiem, bo jeżdżę autem juz wieki całe, ale to nie mój gif, więc wiesz

:arrow:

fajne

mimo co to powiem,że masz bardzo Lightowe pomysły i duuużo czasu na nie:D

Pomysły Lightowe - może i tak, zgoda.

Co do dużo czasu, mylisz się - mam po prostu dużą wprawę w wyszukiwaniu czegokolwiek w sieci oraz szybkiej obróbki tegoż.

[MRP200]

Nie sądzę, że w pierwszych sterownikach sygnalizacji świetlnej sekwencja zmiany swiateł byla przestawiana ręcznie. W końcu nie po to je skonstruowano. Oczywiście, przed wojną elektronika dopiero raczkowała. Ale radzono sobie w inny sposób. Sterowniki z tego okresu, a nawet te pierwsze powojenne miały sterowanie elektromechaniczne, coś na zasadzie bembenkowego programatora od WIATKI.
Oczywiście byla to sygnalizacja stałoczasowa.
Współczesne sterowniki sygnalizacji świetlnej to jak centrum obliczeniowe. Dwa procesory nawzajem się nadzorujące. Ciągła kontrola mocy w obwodzie światła czerwonego. No i detekcja pojazdów (indukcyjna lub wideodetekcja). Właśnie. Często spotykane kamery na wlotach na skrzyżowanie, to nie monitoring, a wideodetekcja.
A nie zapomnijmy o możliwości przesylania informacji o stanie pracy sygnalizacji do Centrum Sterowania Ruchem.

[CDM]

A czy jest jakaś możliwość zdalnej kontroli działania poszczególnych lamp?? Myślę tu o przepalaniu się żarówek w sygnalizatorach

[MRP200]

Każdy współcześnie produkowany sterownik ma funkcję kontroli mocy w obwodach świateł czerwonych poszczególnych grup, bo to światło jest najważniejsze. Jeżeli dojdzie do przepalenie się żarówki czy np. przerwy w obwodach świateł czerwonych (co jest równoznaczne ze spadkiem mocy), wtedy rozpoczyna się sekwencja w celu przejścia na "żółty pulsujący". Taką funkcję kontroli mocy mają też sterowniki przystosowane do sygnalizatorów LED.
Ten sposób zabezpieczenia może się jednak czasami uaktywniać również z powodu chwilowych spadków napięcia zasilania, ale wtedy sygnalizacja powinna po pewnym czasie sama ponownie włączyć się "na kolor".
Obwody świateł zielonych mają zabezpieczenie w postaci logiki, aby z jakiegoś powodu nie nastąpiło podanie światła zielonego z dwóch kolizyjnych kierunków.

[CDM]

Dzięki za to wyjaśnienie.. Nie wiem jaki jest procent tych nowych sterowników w Poznaniu, ale pewnie jeszcze nie wszędzie takie są, bo niestety, widać czasem pojedyncze awarie żarówek i czasem mija dość spory kawał czasu , zanim ktoś to naprawia.. Zdarza się,że czerwone światło dla danego kierunku powtarza się dwa, albo nawet trzy razy, to też w jakiś sposób nieraz ratuje sytuację. Zdarzają się też czerwone światła z dwoma żarówkami w oprawie

[KaszeL]

Myślę, że te podwójne czerwone to nawet większość sygnalizatorów. Na pewno znajdują się takie na wszystkich ważniejszych ulicach.

[MRP200]

Trzeba dodać, że wszystkie nowo budowane sygnalizacje, to tzw. sygnalizacje wzbudzane. Powszechne jest stosowanie na przejściach dla pieszych przycisków zgłoszeniowych. Ponadto sekwencja zmiany świateł uzależniona też jest od potoku pojazdów z dróg podporządkowanych. Do tego służą petle detekcyjne a w niektórych sygnalizacjach kamery. Zaletą tego systemu jest to, że jak na bocznych wlotach nikt nie podjeżdza, to glówny przelot ma dłużej zielone światlo. Oczywiście w godzinach szczytu ten system niezbyt się sprawdza i sygnalizacja pracuje prawie jak stałoczasowa.
Czasem za takie dziwne zachowanie sygnalizacji winni są piesi. Ile to razy widać jak ktoś nerwowo naciska przycisk. A sygnalizacja musi przecież wykonać odpowiednią sekwencję. Wiec co robi. Widzi, że akurat samochody są trochę dalej i przechodzi na czerwonym. A po chwili samochody mają czerwone, a przejście jest już puste.

[MRP200]

Myślę, że te podwójne czerwone to nawet większość sygnalizatorów. Na pewno znajdują się takie na wszystkich ważniejszych ulicach.

We wszystkich nowo budowanych sygnalizacjach (oraz tych modernizowanych) stosuje się wylącznie sygnalizatory LED-owe. Dodatkowo, bodajże od roku 2008, sterowniki mają dodatkową funkcję ściemniania, aby sygnalizatory po zmroku, szczególnie w miejscach mniej oświetlonych, nie dawaly kierowcom "po oczach".

[KaszeL]

Tutaj nie do końca mogę się z tobą zgodzić. Na mojej ulicy tego lata zainstalowano sygnalizację przy wyjeździe z jednej strony - niestety są to sygnalizatory klasyczne, nie LED.