www.lighting-gallery.pl

wojtek0423 napisał(a):Leon miłośniku ruin Mesko Pamiętasz gdzie był sklep firmowy ?

Nie biesz mnie pod włos cwaniaczku pewnie że pamietam był na Obuwniczej za warsztatami PKS-u istniał jakoś do końca lat 90 można tam było kupić wyroby Mesko prosto od producenta kosiarki, sokowirówki, oprawy i części do nich. Nie można było tylko kupić amunicji wojskowej i rakietnic GROM
Ale lepsza była hurtownia na ZEORK-u tam mieli oficjalne przedstawicielstwo opraw z Mesko. Nówki sztuki wisiały na jednej ze ścian hurtowni i były podłączone do prądu można było sobie podejść obejrzeć z bliska nowiutką oprawę zamontowaną na wysięgniku a potem włączyć i zobaczyć jak to świeci. Mieli tam OURW250, OZR-125 i 250, OZS-70, OZPR-a, OZS-100-250 i OZF-a 340 to były czasy

Matko jedyno, toż to chyba marzenie każdego pasjonata, mieć te oprawy i to w takim stanie ...marzenie, zobaczyć ulice oświetlone takimi nówkami

Żeby Mesko mogło nadal produkować oprawy konkurencyjne musieliby mieć centra badawcze, świetnych inżynierów i td. Do tego potrzeba dobrego menadżera, a nawet grupy menadżerów oraz dużj ilości kapitału

Była taka kadra ( przeciez musiała) i co ?
Albo głupi polak sprzedał albo rozwaliły to koncerny zachodnie...

DObra koniec OFF topu... bo to temat o ORZ...

Ja jeszcze na koniec dodam, że przecież produkt nie musi być najlepszy, wystarczy żeby spełniał w miarę normy, ale przecież nie musimy mieć oświetlenia jak w Japonii. Jesteśmy trochę zacofani w pewnych dziedzinach względem innych krajów świata, i nie widze w tym nic złego. Nie jesteśmy wiodącym wynalazcą wszelkich nowinek, ale to przecież nie oznacza że Polska to 3 świat Po prostu, różne kraje i różne regiony świata w wyniku swej historii i wydarzeń w niej, są na różnym poziomie rozwoju, i nie ma co na siłę tego zmieniać. Zresztą, ma to i swoje dobre strony
Myśle poza tym, że produkty Mesko z PRLu spokojnie mogą być konkurencyjne nawet dla niektórych dzisiejszych, więc jakby kontynuując swój profesjonalizm dopracowali jeszcze niektóre modele, albo na ich podstawie zrobili nowe z poprawkami wg nowych norm, spokojnie by było cacy Ale niestety, Polak głupi, nie szanuje swojego, bo "co to za szpan mieć Poloneza? Mieć produkt nie zzaganicy :/" I wg tego sposobu myślenia wybiera się często nie polskie, tylko dlatego że jest zagraniczne, choć może być gorsze lub brzydsze - przez snobizm. Ale my popieramy rzeczy zachodnie, bo lubimy szpanować jeden przed drugim skąd pochodzi jakiekolwiek nasze nowe cacko. A zachodnie koncerny o tym wiedzą, i wykorzystują, budując tu swoje przedstawicielstwa itd, bo wiedzą że tu znajdą jeleni, które kupią to co niekoniecznie schodzi u nich, i nieźle zapłacą...
No ale to już koniec offtopu, to było na zakończenie Szkoda że ni ma czatu, można by było tam dyskusję dokończyć

Dlaczego niby mamy byc dalej zacofani? Komuna nas opóźniła o kilkadziesiąt lat i teraz trzeba to nadrobic!

Gdyby Polacy umieli robic dobre oprawy to by były kupowane

Nie prawda, bo zawsze nowinki pojawiały się na zachodzie i powoli szły na wschód, tak było już od średniowiecza, to nie znaczy że jesteśmy zacofani, tylko po prostu znaleźliśmy się w tym miejscu Europy, ale tak jak mówię, to ma i dobre strony, np. jak dla mnie to dobrze że nie jeżdżą tu takie paskudztwa jak TGV tylko nasze poczciwe ET22 ...a swoją drogą, matko, 500km/h toż to chyba łeb urywa
Poza tym nie narzekaj na Komunę, to był piękny ustrój, dla ludzi prostych, ludzi pracy, a nie bogatych nierobów. Tylko niektóre osoby sprawujące wtedy władzę obrzydziły to Narodowi Polskiemu na całe dziesięciolecia Po prostu, nieodpowiednie osoby miały zbyt dużo do powiedzenia...
A polskie oprawy nie są złe, nie są po prostu najlepsze, a teraz każdy chce mieć NAJLEPSZE, choć rodzima rzecz niekoniecznie jest aż o tyle gorsza od zachodniej, ale nie ma renomy, a Polaki jak mówię, to w większości snobi
Ale kończąc offtop, dodam że widziałem dzisiaj na Styrskiej w Warszawie na odcinku gdzie chyba nic nie było, nowiuśkie OZR 125 Nie wiem, czy ich wcześniej nie zauważyłem, czy co, ale wydaje mi się, że wcześniej były gołe słupy .

Chyba jednak zabrakło menadżera no i jak to często bywa zastrzyku kapitału. Ale na przykład Elgo sobie poradziło na rynku oświetleniowym choć produkowało zaledwie kilka typów opraw ulicznych

Elgo sobie poradziło, bo produkowali oprawy sodowe, a Mesko tylko rtęciowe

OBp napisał(a):Elgo sobie poradziło, bo produkowali oprawy sodowe, a Mesko tylko rtęciowe

Bez obrazy, ale zweryfikuj swoje informacje antyfanie klasyków
A OZS to co ? OZS70, OZS100, OZS150 i chyba nawet OZS250 była