www.lighting-gallery.pl

Fedex odwalił taki numer ?
Aż mi się nie chce wierzyć, kiedyś pracując w jednym z ASO VW współpracowałem z tą firmą i nigdy nie było z nimi problemów

Nie, wpierw sprawę zawaliła fabryka lamp. Gdy zbyt długo nie otrzymałem paczek-zadzwoniłem i zgłosiłem brak towaru ku zdziwieniu działu handlowego. Po sprawdzeniu okazało się, że wysłano na zły adres, ale fabryka nie otrzymała też zwrotu tych paczek w międzyczasie. W związku z tym dział handlowy wysłał prośbę do Fedexa, aby przekierować paczkę na właściwy adres-i ...cisza, a było to tydzień temu w piątek.. dziś dzwoniłem tam ponownie, ale już nie do działu handlowego, tylko do sekretariatu, niestety nie połączono mnie z prezesem, a szkoda, bo chciałem mu postawić kolację i pół litra. Dostałem natomiast w odpowiedzi maila z działu handlowego, że czekają, aż firma określi się, kiedy dostarczy pod właściwy adres paczkę ...jakaś porażka, sam nie do końca to wszystko rozumiem.

No to niezła zadyma się kroi. Kasę jak rozumiem już otrzymali?

Elektroservice napisał(a): Kasę jak rozumiem już otrzymali?

no jasne, 11 dni temu zrobiłem przelew.

Oby lampki jednak się znalazły.

Jednym słowem komentarz: "Firma nie dej się". Gdy by zawczasu było wiadomo, że tak niepoważnie podejdą do spraw handlowych, to sam chętnie wybrałbym się po tą przesyłkę. Dzień wolnego w firmie, kanister ON i rura na Ożarów. Ale miejmy nadzieję, że w końcu lampki dojdą całe i w komplecie zamówienia.

powtórze się.. ale ot wlasnie kurierzy...

Trzeba było wysłać pocztą tam wszystkie nieodbrane bądź źle nadane paczki lądują w Koluszkach i można je bez problemu ściągnąć ponownie. Cóż zostaje na czekać.

Najświeższa aktualizacja danych :
Dzwoniłem wreszcie osobiście do firmy Fedex. Powiedziano mi, że paczka leży gdzieś w magazynach od 26 kwietnia i że nie otrzymano żadnej prośby od podmiotu wysyłającego o przekierowaniu jej na właściwy adres. Więc zrobiłem to dziś.
Z tego wynika, że albo mail od Polampu nie dotarł, albo że ich Fedex nie czyta. Nie wiem, ale ogólnie to cuda na kiju i kpiny.

Standard u kurierow jak się coś dzieje to zawsze odbija piłeczkę ze to nie ich wina...