www.lighting-gallery.pl

Witam

Jeśli w danym mieście jest prowadzona wymiana opraw to wiadomo że przecież stare oprawy w więkzości są sprawne. Jestem ciekawy jaki jest los starych opraw czy idą to przetopu, utylizacji czy coś w tym stylu albo są sprzedawane pojedynczym osobom

Pamiętam, że podczas modernizacji oświetlenia w Krakowie na terenie należącym do ZE leżały poobcinane wysięgniki z oprawami OURW2250. Co się później z nimi stało - nie wiem.

U mnie oprawy wędrują najpierw na złomowisko, a potem jadą do recyklingu do Huty Zawiercie pociągiem towarowym z resztą złomu.

Wyrzucają na złomowisko, a lampy zabierają

Często oprawy rtęciowe trafiają do prywatnych użytkowników. Kiedyś pracowałem na ranczu stylizowanym na dziki zachód i wioskę indiańską i tam na czubkach wigwamów założone było po kilka ORZ6 i ORZ7. Było też troche OURW250 i jedna kwadratówka OUS400, ale z LRFem 400.

qba napisał(a):Często oprawy rtęciowe trafiają do prywatnych użytkowników. Kiedyś pracowałem na ranczu stylizowanym na dziki zachód i wioskę indiańską i tam na czubkach wigwamów założone było po kilka ORZ6 i ORZ7. Było też troche OURW250 i jedna kwadratówka OUS400, ale z LRFem 400.

A masz pewność, że te oprawy pochodziły z demontażu z ulicy

Wydaje mi się, że tak. Nie pytałem, co prawda skąd mają oprawy, ale sądze że odkupili je od ZE, lub na złomowisku.

jak wiadomo każdy widzi, że robią coś przy oprawach, więc powinni zostawić na 1 bądz kilka dni oprawy na ulicy koło słupa. Kto by chciał, by brał za darmo. Jak chodziłam do podstawówki to leżała koło mojego domu jedna Strada.

mirror napisał(a):jak wiadomo każdy widzi, że robią coś przy oprawach, więc powinni zostawić na 1 bądz kilka dni oprawy na ulicy koło słupa. Kto by chciał, by brał za darmo. Jak chodziłam do podstawówki to leżała koło mojego domu jedna Strada.

Tak to bywało kilka lub kilkanaście lat temu, teraz stare oprawy trzeba utylizować

No niestety. Ochrona środowiska. Poza tym jakoś nie wyobrażam sobie, jak "ktoś" sobie zabiera cała ulicę starych opraw