Strona 2 z 5

Re: Konserwacja opraw oświetleniowych

PostNapisane: 1 lipca 2007, 07:51
przez mirek
KaszeL napisał(a):Kwestia tych naklejek bardzo mnie nurtuje. Czy komuś udało się faktycznie ustalić do czego one służą? Oczywiście poza przypuszczeniami, o oznaczaniu mocy źródła.

Naklejki służą do określenia mocy oprawy. KaszeL, to nie są przypuszczenia tylko szczera prawda. Zarówno w przypadku opraw sodowych jak i rtęciowych wszystko się zgadza. Przy pomocy tych naklejek łatwiej jest monterom określić moc oprawy/opraw występujących w danym miejsu z ziemi - nie muszą podjeżdżać podnośnikiem pod samą oprawę, otwierać jej.

Re: Konserwacja opraw oświetleniowych

PostNapisane: 1 lipca 2007, 08:40
przez CDM
O, to nawet niezły pomysł z tymi naklejkami!! Pewnie z malagami byłoby trochę kłopotu, bo tam najlepiej by było nalepkę umieścić wewnątrz oprawy w miejscu starej, gdyż te oprawy nie mają miejsca na płaszczyźnie dolnej...Z drugiej strony te właśnie oprawy jest najłatwiej pomylić z uwagi na tę samą obudowę, najbardziej 100 ze 150 (tez mi się to zdarzyło), podobnie z 203-kami, te już występują od 70W..

Re: Konserwacja opraw oświetleniowych

PostNapisane: 1 lipca 2007, 20:32
przez mirek
CDM napisał(a):O, to nawet niezły pomysł z tymi naklejkami!! Pewnie z malagami byłoby trochę kłopotu, bo tam najlepiej by było nalepkę umieścić wewnątrz oprawy w miejscu starej, gdyż te oprawy nie mają miejsca na płaszczyźnie dolnej...Z drugiej strony te właśnie oprawy jest najłatwiej pomylić z uwagi na tę samą obudowę, najbardziej 100 ze 150 (tez mi się to zdarzyło), podobnie z 203-kami, te już występują od 70W..

Naklejki są z boku oprawy, więc raczej nie ma problemu z naklejaniem ich na Malagach.

Re: Konserwacja opraw oświetleniowych

PostNapisane: 1 lipca 2007, 21:44
przez KaszeL
CDM czy Poznaniu też stosuje się takie naklejki? Ja prawdę mówiąc nigdy takich na oprawach nie zaobserwowałem.

Re: Konserwacja opraw oświetleniowych

PostNapisane: 2 lipca 2007, 15:52
przez CDM
KaszeL napisał(a):CDM czy Poznaniu też stosuje się takie naklejki? Ja prawdę mówiąc nigdy takich na oprawach nie zaobserwowałem.

W Poznaniu tego nie ma, a pomyłki się zdarzają...Teraz to już i tak jest "pikuś", najgorzej było dawniej, gdy była taka OURW albo łyżka i nie było wiadomo jakiej mocy. Teoretycznie było widać z dołu co jest wkrecone, ale..ja nie do końca temu ufałem. Kiedyś pisałem o OUR 700, które były przerabiane na sodówkę 150 lub 250, oraz rtęć 250. Najmniej było z tego sodówek 250, wisiały takie np na ul Jeżyckiej, a niestety często można było zaobserwować wkręconą 150tkę.. Co działo się z takim źródłem, to niestety wiadomo..

Re: Konserwacja opraw oświetleniowych

PostNapisane: 2 lipca 2007, 21:49
przez Krzysiek
Skoro te naklejki są tak pomocne, dlaczego nie są popularne, stosowane są chyba tylko w Krakowie i okolicach :?:

CDM napisał(a):Z drugiej strony te właśnie oprawy jest najłatwiej pomylić z uwagi na tę samą obudowę, najbardziej 100 ze 150 (tez mi się to zdarzyło), podobnie z 203-kami, te już występują od 70W..


Również inne np. SL100-etki są od 70 do 250. W małej oprawie np. WSL'u dobże widać różnicę pomiędzy 100 a 150 w dużej rzeczwiście ciężko. Czasem brudny klosz nie pozwala dostrzec rodzaju lampy.

Spotkałem też kilka przerobionych "Gostyninów", w których tylko naklejka pozwala dojść co to naprawdę jest.

Inna kwestia (nie wynikająca chyba z pomyłki ale z braku odpowiedniej lampy) to zamontowanie nagle na ulicy oświetlonej metalohalogenkami sodówki. Może naklejki powinny informować również o rodzaju źródła.

Re: Konserwacja opraw oświetleniowych

PostNapisane: 26 stycznia 2008, 18:16
przez elektryk
A jaka moc jaki ma kolor w Krakowie :?: Czy kształt oznacza typ lampy, np. kwadrat- sodówka, trójkąt- rtęciówka,
koło- metahalogenek, jeszcze jakiś kształt- żarówka :?: :?: :D :D

Re: Konserwacja opraw oświetleniowych

PostNapisane: 26 stycznia 2008, 21:02
przez -Wizard-
Jeśli idzie o konserwacje to Koszalin sprawuje się przyzwoicie. Kiedyś było kiepsko (jakieś 10 lat temu i więcej), jednak od kilku lat słupy są malowane, te które rdzewieją od dołu są natychmiast wymieniane, oprawy jeśli są uszkodzone również w niedługim czasie są wymieniane na nowe bądź reperowane. Na głównych ulicach takich jak Jana Pawła II, Władysława IV, Zwycięstwa oprawy OUS 250 i OUS 400 przechodzą co jakiś czas (jednak nie nazbyt często znowu ;) ) czyszczenie kloszy i odbłyśników. Także, ogóle jest w porządku.

Re: Konserwacja opraw oświetleniowych

PostNapisane: 28 stycznia 2008, 18:43
przez rtęciówka
-Wizard- napisał(a):Jeśli idzie o konserwacje to Koszalin sprawuje się przyzwoicie. Kiedyś było kiepsko (jakieś 10 lat temu i więcej), jednak od kilku lat słupy są malowane, te które rdzewieją od dołu są natychmiast wymieniane, oprawy jeśli są uszkodzone również w niedługim czasie są wymieniane na nowe bądź reperowane. Na głównych ulicach takich jak Jana Pawła II, Władysława IV, Zwycięstwa oprawy OUS 250 i OUS 400 przechodzą co jakiś czas (jednak nie nazbyt często znowu ;) ) czyszczenie kloszy i odbłyśników. Także, ogóle jest w porządku.

Przynajmniej czyszczą klosze :) Bo w Myszkowie koło Plusa (Discount spożywczy) są Malagi zamontowane w roku 1995. I nie przeszły ani jednego czyszczenia, ani jednej wymiany lamp :roll: Więc dają więcej cienia, niż światła :evil: Tylko przed urzędem miasta Malagi są czyste i regularnie czyszczone :D

Re: Konserwacja opraw oświetleniowych

PostNapisane: 30 stycznia 2008, 18:34
przez elektryk
W moim rejonie po wymianie lampy zdejmują klosz a po wymianie statecznika klapkę 8-) Zawsze po wymianie lampy w oprawie OUR 125 błyszczy odbłyśnik :D :D W ostatnich latach malują słupy i transformatory, a po modernizacjach na wsi malowanie są wysięgniki na brązowo lub szaro :D