Strona 2 z 2

Re: Mycie opraw - co o tym sądzicie?

PostNapisane: 13 stycznia 2011, 20:49
przez elektryk
Kwadratówki, polamowskie Strady i łychy też sie utleniały, robiły sie białe

Re: Mycie opraw - co o tym sądzicie?

PostNapisane: 13 stycznia 2011, 21:47
przez jabol79
elektryk napisał(a):Kwadratówki, polamowskie Strady i łychy też sie utleniały, robiły sie białe



mówiłem o utlenianiu się aluminiowych odbłyśników. zmętnienie klosza to jest efekt działania promoieniowania UV... A to miałeś chyba na myśli ;)

Re: Mycie opraw - co o tym sądzicie?

PostNapisane: 13 stycznia 2011, 21:50
przez elektryk
jabol79 napisał(a):
elektryk napisał(a):Kwadratówki, polamowskie Strady i łychy też sie utleniały, robiły sie białe



mówiłem o utlenianiu się aluminiowych odbłyśników. zmętnienie klosza to jest efekt działania promoieniowania UV... A to miałeś chyba na myśli ;)


Nie, chodziło mi o utlenianiu się oprawy z zewnątrz

Re: Mycie opraw - co o tym sądzicie?

PostNapisane: 16 stycznia 2011, 14:51
przez DoubleSuper8
W sumie to się niespotkałem z tym żeby w oprawie nie dało się ściągnąc klosza :? Trochę to bez sensu, to jak zaspawać wlew paliwa w samochodzie ;) Możesz przytoczyć jakiś przykład takiej oprawy ??? A co do polerowania odbłyśników, to w starszych oprawach nie były niczym zabezpieczane, żadną warstwą ochronną i po prostu utleniały się, stawały matowe . A jak wiadomo surowe aluminium w warunkach dużej wilgotności i podwyższonej temperatury utlenia się w raczej szybkim tempie ;)


U mnie na zakładzie są takie wynalazki niestety nie znam modelu. W środku siedzą MH o mocy 400W. Żeby wymienić lampę otwierało się komorę osprzętu a potem wyciągało lampę razem z oprawką i wymieniało. Przykładem takiego czegoś są Lunoidy Philipsa. Są na allegro na jednej aukcji i tam jest pokazany sposób wymiany lampy. Moim zdaniem jest to głupie i niewygodne bo łatwiej zdjąć klosz i wymienić lampę niż tak się bawić. Druga sprawa to wymiana lampy pod napięciem w taki durnowaty sposób...

Re: Mycie opraw - co o tym sądzicie?

PostNapisane: 16 stycznia 2011, 18:28
przez MRP200
W SGS 203 w celu wymiany lampy otwiera się górną część obudowy. Jednocześnie jest wtedy dostęp do komory osprzętu. Wymiana osprzętu jest bardzo łatwa, nie potrzeba narzędzi. Wystarczy rozłączyć złączkę zasilającą i wyjąć cały panel.

Re: Mycie opraw - co o tym sądzicie?

PostNapisane: 16 stycznia 2011, 19:13
przez elektryk
MRP200 napisał(a):W SGS 203 w celu wymiany lampy otwiera się górną część obudowy. Jednocześnie jest wtedy dostęp do komory osprzętu. Wymiana osprzętu jest bardzo łatwa, nie potrzeba narzędzi. Wystarczy rozłączyć złączkę zasilającą i wyjąć cały panel.


Dodatkowo w SGS-ach w II klasie ochronności jest czarna pokrywa osłaniająca osprzęt.

Re: Mycie opraw - co o tym sądzicie?

PostNapisane: 16 stycznia 2011, 23:54
przez jabol79
zastanawia mnie co konstruktor tej oprawy wcześniej wypił lub wypalił że wapdł na taki beznadziejny sposób dostępu do źródła światła :? rozumiem jakieś podrzędne firmy ale philips i taka kiszka z ich strony ??? :shock:

Re: Mycie opraw - co o tym sądzicie?

PostNapisane: 17 stycznia 2011, 07:36
przez MRP200
Nie ukrywam, że oprawy z dostępem do komory lampowej "od góry" to dość rzadkie rozwiązanie (w wyjątkiem parkowych). Większość opraw ma dostęp do komory lampowej od dołu. Ma to taką zaletę, że oprawa może być wtedy zamontowana pod stropem (np. w tunelu). W przypadku opraw z dostępem od góry,nad oprawą musi być wolna przestrzeń dla otwarcia komory.

Re: Mycie opraw - co o tym sądzicie?

PostNapisane: 17 stycznia 2011, 09:36
przez elektryk
Elgo Leda też jest bardzo łatwa w konserwacji