Lampy LED

Dyskusje na temat diod LED

Moderator: cukrownik

Re: Lampy LED

Postprzez trojmiejski » 30 października 2017, 19:11

U mnie Bergmen po 3 miesiącach eksploatacji wewnątrz kuli SOPS zaczął lekko przygasać w nieregularnych odstępach czasu, czasem na sekundę, czasem na trochę dłużej. O dziwo mimo występowania tego efektu, to ogólnie jednak cały czas świeci (wkręcony został w grudniu 2016).
Avatar użytkownika
trojmiejski
 
Posty: 10944
Zdjęcia: 3344
Dołączył(a): 23 października 2011, 23:33

Re: Lampy LED

Postprzez latarnik » 31 października 2017, 14:33

Wcześniej, zanim się skusiłem na te LEDy, był tam kompakt Osram spiralny 23W z zimnym zapłonem który wytrzymał ponad pięć lat, i nadal jest sprawny, bo wymiana na LED nastąpiła bez oczekiwania na jego koniec. A ta niby dobrej jakości, starannie wykonana lampa LED po roku zaczyna nadawać się do wymiany... tak że nadal uważam że trwałość lamp LED jest gorsza od dobrych kompaktów.
20 000 h na opakowaniu tego "bergmena" to w każdym razie smutny żart. Jeżeli pracowała przez rok nawet te 2,7 h dziennie (a nie wydaje mi się), to ma za sobą dopiero 365*2,7h=985,5h˛czyli dopiero 1/20 deklarowanego czasu pracy do awarii 50% źródeł. A już strumień spadł do 65% czyli 2/3 wartości początkowej (przyjmijmy że drugi "bergmen" ma nadal pełną jasność).

Tak że kolejny raz "przejechałem się" na LEDach - i to na w miarę porządnym produkcie współczesnym z 2016r, nie na "starych dziadach" sprzed 10 lat.

No nic, mam jeszcze LEDy Osrama 9W Parathom. Z tym, że ich tak nie przetestuję jak tego bergmena, bo wszystkie są w miejscach gdzie zapala się światło tylko na chwilę.

Mam jeszcze też filamenty które jednakże mają podane 10 000 h. Zaden z nich jednak nie jest dużo używany, więc tutaj raczej też nie mam szans na test.
latarnik
 
Posty: 997
Zdjęcia: 82
Dołączył(a): 19 sierpnia 2012, 19:46

Re: Lampy LED

Postprzez Lampka » 3 listopada 2017, 01:11

Niestety to prawda - do nielicznych zalet kompaktów nad ledami można zaliczyć nieco lepszą odporność na temperatury, bo większość popularnych ledów zabijana jest własnie przez to. Gdy takie źródła światła działają, często można się nieźle poparzyć przy ich dotykaniu (niestety testowane empirycznie).
Wizualnie znaczna część ledów też szału nie robi - mała świecąca kopułka na górze i wielka obudowa nie jest jak dla mnie bardziej funkcjonalnym rozwiązaniem niż poskręcana rurka kompakta, ktora przynajmniej świeci we wszystkich kierunkach :P Na szczeście obecnie coraz więcej dostepnych ledów ma tą świecacą część większą, podobnie jak w kompaktach z kloszem.
Faktem jest, że proste zasilacze do ledów nie powodują z tym problemów - układ oparty na kondensatorze o odpowiedniej pojemności oraz mostku Graetza i kilku rezystorach prawie w ogóle się nie grzeje. Sprawność takiego rozwiązania nie jest z pewnością wygórowana, ale trwałość - przy odpowiednim dobraniu parametrów elementów - potrafi być znacznie wydłużona. Tylko po co producenci mieliby wykonywać lampki o lepszej trwałości? Przecież jak taka np. ledówka przepali się po kilku miesiacach, to użytkownik będzie musiał lecieć po nową do sklepu i wydać kolejne pieniądze. Pół biedy, jak takie źródełka są jeszcze na gwarancji (z tego co pamiętam, to Leroy Merlin na niektóre Lexmany daje nawet 5-letnią).
Kolekcjoner i poszukiwacz starych opraw i źródeł światła
Avatar użytkownika
Lampka
 
Posty: 6560
Zdjęcia: 14
Dołączył(a): 16 sierpnia 2011, 21:59
Lokalizacja: Gliwice

Re: Lampy LED

Postprzez JeD » 3 listopada 2017, 13:10

Lampka napisał(a):Niestety to prawda - do nielicznych zalet kompaktów nad ledami można zaliczyć nieco lepszą odporność na temperatury, bo większość popularnych ledów zabijana jest własnie przez to. Gdy takie źródła światła działają, często można się nieźle poparzyć przy ich dotykaniu (niestety testowane empirycznie).
Wizualnie znaczna część ledów też szału nie robi - mała świecąca kopułka na górze i wielka obudowa nie jest jak dla mnie bardziej funkcjonalnym rozwiązaniem niż poskręcana rurka kompakta, ktora przynajmniej świeci we wszystkich kierunkach :P Na szczeście obecnie coraz więcej dostepnych ledów ma tą świecacą część większą, podobnie jak w kompaktach z kloszem.
Faktem jest, że proste zasilacze do ledów nie powodują z tym problemów - układ oparty na kondensatorze o odpowiedniej pojemności oraz mostku Graetza i kilku rezystorach prawie w ogóle się nie grzeje. Sprawność takiego rozwiązania nie jest z pewnością wygórowana, ale trwałość - przy odpowiednim dobraniu parametrów elementów - potrafi być znacznie wydłużona. Tylko po co producenci mieliby wykonywać lampki o lepszej trwałości? Przecież jak taka np. ledówka przepali się po kilku miesiacach, to użytkownik będzie musiał lecieć po nową do sklepu i wydać kolejne pieniądze. Pół biedy, jak takie źródełka są jeszcze na gwarancji (z tego co pamiętam, to Leroy Merlin na niektóre Lexmany daje nawet 5-letnią).


Po prostu powiedz że ich nie lubisz, każdy twój argument można obalić od razu. Nieco lepsza odporność na temperatury, te niższe? Tak, odpalisz kompakta na mrozie i będzie się tlił niczym znicz przed dwoma dniami na cmenatarzu. O tych wyższych zaraz napiszę. Wizualnie szału nie robi? Byłeś ty ostatnio nie wiem w Leroy Merlin? Normalne LEDy jako żarówki, w obudowie żarówki, świecące we wszystkie strony. Jeżeli bardziej ci się podobają białe rurki w żyrandolu, no to cóż. Drogi kolego, próbujesz na siłę znaleźć jakieś argumenty z powodu tego, że bardzo lubisz technologię świetlówek. Jednakże, proszę Cię... Moje LEDy świecą od 2 lat codziennie po kilka godzin i to nie jakieś rewelacyjnych firm i co? Zamknięty klosz? w środku oczka halogenowego? i co? Świeci...nie wiarygodne. Nawet jakbym miał latać z lodówką na plecach co pół roku na gwarancję to porównując chamski fioletowo różowy zafarb kompaktów, wybieram LEDy. Czas idzie do przodu, po prostu. Polecam się przejść do nawet marketów budowlanych zobaczyć co tam jest, a nie kręcić nosem. Kupić spróbować. Też kiedyś uważałem, że LEDy to lipka. (Jak dobrze poszukacie to gdzieś będą moje guano argumenty z 2014r.) Obecnie jedyne świetlówki które będę mieć to liniowe, bo po prostu je lubię. Widzę natomiast to, że LEDy są lepsze. Czy to złe? Na pewno nie wszyscy od razu wyrzucą te nasze ''jarzeniówki'' :) Ale jeżeli je jeszcze można bronić, to świetlówki kompaktowej się po prostu nie da. Oczywiście doceniam twoją kolekcję kompaktów, śledzę ją z zapartym tchem i czekam na nowe aktualizacje najnowszych SLowych smaczków :) Bo od tego jest pasja i nostalgia by kolekcjonować coś co kiedyś było najlepsze, lecz mówienie, że są nad LEDy to trochę jednak nie wygląda do końca fair.
Nawet z pozoru najdziwaczniejsza, najskromniejsza pasja jest czymś bardzo, ale to bardzo cennym... ;)
#lubie_sode
Avatar użytkownika
JeD
 
Posty: 7289
Zdjęcia: 776
Dołączył(a): 22 marca 2012, 19:28
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Lampy LED

Postprzez latarnik » 3 listopada 2017, 14:48

Dobre kompakty są lepsze od wielu LEDów jeżeli chodzi o trwałość. Słabych dziadowskich kompaktów nie używam, więc nie mogę się wypowiedzieć. ;)

Jakość światła dobrych LEDów jest lepsza od każdej świetlówki kompaktowej, tanich LEDów nie używam. :P

W większości zastosowań przyszłość należy do LEDów, bo są po prostu technicznie lepsze. Jedyne zastrzeżenia mam do opraw z niewymiennym źródlem. Tam będzie mnóstwo problemów, bo długa żywotność LEDów to często niestety fikcja. :roll:
latarnik
 
Posty: 997
Zdjęcia: 82
Dołączył(a): 19 sierpnia 2012, 19:46

Re: Lampy LED

Postprzez JeD » 3 listopada 2017, 16:11

latarnik napisał(a):Dobre kompakty są lepsze od wielu LEDów jeżeli chodzi o trwałość. Słabych dziadowskich kompaktów nie używam, więc nie mogę się wypowiedzieć. ;)

Jakość światła dobrych LEDów jest lepsza od każdej świetlówki kompaktowej, tanich LEDów nie używam. :P

W większości zastosowań przyszłość należy do LEDów, bo są po prostu technicznie lepsze. Jedyne zastrzeżenia mam do opraw z niewymiennym źródlem. Tam będzie mnóstwo problemów, bo długa żywotność LEDów to często niestety fikcja. :roll:


Tutaj akurat fajny argument podałeś, to też dla mnie taka sobie inwestycja, i póki co nie inwestuje w nic w tym stylu. Jezeli chodzi o te ''dobre'' kompakty, to obecnie już ich nie ma. Zakończono produkcje kompaktów z najwyższej półki i produkuje się jakieś resztki dla tych ''upartych'' klientów. Ale póki co moje LEDy trzymają ponad 2 lata, a na Lexmana mam 5 lat, za 3 lata opowiem o moich przeżyciach :) Jednakże po dwóch latach mogę stwierdzić że jest naprawdę dobrze, zobaczymy za kolejne lata. Co do kompaktów, to zależy od serii te nowe Philipsy z 2014 Genie już mi popadały po 3 latach a Genie z 2008 nadal sobie radzi w lampce u dziadka :)
Nawet z pozoru najdziwaczniejsza, najskromniejsza pasja jest czymś bardzo, ale to bardzo cennym... ;)
#lubie_sode
Avatar użytkownika
JeD
 
Posty: 7289
Zdjęcia: 776
Dołączył(a): 22 marca 2012, 19:28
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Lampy LED

Postprzez Gismot » 3 listopada 2017, 16:49

Lampka napisał(a):Faktem jest, że proste zasilacze do ledów nie powodują z tym problemów - układ oparty na kondensatorze o odpowiedniej pojemności oraz mostku Graetza i kilku rezystorach prawie w ogóle się nie grzeje.
Już od pewnego czasu popularne chińskie marki tego rozwiązania nie stosują, gdyż kondensator "foliowy" jest o wiele droższy od układu scalonego.

W tanich lampach LED przetwornice(driver led) są bardzo okrojone przez co pracują niestabilnie, a co najgorsze sieją spore zakłócenia - szkoda, że nikt tego nie kontroluje :(

Lampka napisał(a):Faktem jest, że proste zasilacze do ledów nie powodują z tym problemów - układ oparty na kondensatorze o odpowiedniej pojemności oraz mostku Graetza i kilku rezystorach prawie w ogóle się nie grzeje. Sprawność takiego rozwiązania nie jest z pewnością wygórowana, ale trwałość - przy odpowiednim dobraniu parametrów elementów - potrafi być znacznie wydłużona.
Wydłużona? Przy tym układzie zasilania? Wystarczy trochę "śmieci" w sieci i układ popali LEDy.


Dom częściowo uledowiłem w 2013-14r.
>Lampy LED OSRAM 9W 2700K 2szt. nadal działają bezawaryjnie tanie niebyły, ale zakup dawno się zwrócił(jeśli przeliczę zużycie prądu)
>Lampy LED whitenergy 10W 3000K 6szt. W tym roku padło 5szt. - w 4szt, przepaliły się LEDy, a wkolejanej poszła przetwornica z hukiem(w wolnym czasie ją podmienię i wrzucę kilka fotek z wnętrza)
Avatar użytkownika
Gismot
 
Posty: 876
Zdjęcia: 0
Dołączył(a): 26 maja 2014, 20:10
Lokalizacja: Głogów\Zielona Góra

Re: Lampy LED

Postprzez Lampka » 4 listopada 2017, 01:00

Ależ drodzy koledzy - ja nie twierdzę przecież, że technologia LED jest z gruntu zła, lecz porównuję tutaj konkretne rodzaje, kształty lampek i wybrane ich parametry oraz odniosłem się do wypowiedzi moich przedmówców. Nie twierdzę, że kompakty technologicznie przewyższają obecne ledowe rozwiązania, a same LEDy w kształcie żarówek, np. popularyzujące się filamenty są moim zdaniem świetnym rozwiązaniem, bo wizualnie najlepiej zastępują tradycyjne żarówki (do których każdy tradycyjnie porównuje stosowane rozwiązania z gwintem E27 / E14). Kilka takich żarówkopodobnych ledów marki Pila / Philips z polskiej fabryki sam kupiłem już ze 2 lata wstecz i są one powkręcane w domu do opraw, gdzie inne kształty lampek poza zwykłymi żarówkami nie prezentowały się najlepiej ;) Mam też całkiem sporo różnych innych ledów, które także podłączam do testów - takie źródełka tez mają u mnie miejsce w kolekcji. Natomiast faktem jest też, że grzanie się ledów jest problemem, głównie dla trwałości samych źródeł światła, które przez to tracą na żywotności. Mam wrażenie, że w przypadku filamentów ten problem został jednak znacznie lepiej rozwiązany.
Przez "odporność na temperatury" miałem na myśli odporność na temperaturę samej lampy, a nie otoczenia :P Używanie na dłuższą metę w zamkniętej oprawie wykończy każdą lampkę, zarówno leda jak i kompakta, ale mam wrażenie, że diody gorzej znoszą przegrzewanie się.
Co do wizualnych walorów, wyraźnie zaznaczyłem o jakiej konstrukcji modele mi chodzi, a o jakie nie. Mimo, że teraz już sporo ledów, które można kupić obecnie nawet w marketach budowlanych daje światło we wszystkich kierunkach, to pewna część dalej jest tak produkowana jak wspomniałem i własnie o takie mi chodzi. Światło może i dają ładne, ale wizualnie, obudowa zjadająca 80% powierzchni lampki po prostu mi się nie podoba. Nie powiem, że gołe rurki z kompakta, zwłaszcza zwykłe "U" to wyraz estetyki, ale chociaż funkcjonalnie dają światło we wszystkie strony :P Dlatego producenci już daaawno szukali sposobów by je zakryć kloszem który nada temu kształt żarówek.

Co do diodek działających na układach RC z prostownikiem, to też wszystko zalezy od tego, jakiej jakości kondensator użyjesz i czy dobrze ograniczysz prąd takich diodek. Jak używa się najtańszych kondów na napięcie 400V lub - co gorsza 250V DC (a takie też spotkałem) i elektrolitów na wyżyłowane napięcia niższe od sieciowego, to nie dziwię się, że ich trwałość także na układach RC jest niska. Spotykałem takie sztuki, do których ktoś wsadził elektrolity na 63V, z których zawsze zostawały strzępy. W tych układach jedyną rzeczą, jaka pozostawała przy zyciu po awarii był własnie ten kondensator główny, nawet jeśli był na napięcie 400V :P

A tak przy okazji - jak wspomniałem, te najlepsze kompakty w swoiej klasie technologii (np. Philips Master) dalej są produkowane i Philips ma je w ofercie, podobnie jak i Osram ;) Nie wiem skąd pojawiły się opinie, że już ich nie ma. Faktem jest, że w marketach już znikły z półek, bo ich miejsce zajęły LEDy.
Kolekcjoner i poszukiwacz starych opraw i źródeł światła
Avatar użytkownika
Lampka
 
Posty: 6560
Zdjęcia: 14
Dołączył(a): 16 sierpnia 2011, 21:59
Lokalizacja: Gliwice

Re: Lampy LED

Postprzez Lampka » 4 listopada 2017, 01:36

JeD napisał(a):Byłeś ty ostatnio nie wiem w Leroy Merlin? Normalne LEDy jako żarówki, w obudowie żarówki, świecące we wszystkie strony. ...Polecam się przejść do nawet marketów budowlanych zobaczyć co tam jest, a nie kręcić nosem.
...lecz mówienie, że są nad LEDy to trochę jednak nie wygląda do końca fair.


Zerknij jedną lub kilka stron wcześniej i poczytaj moje wypowiedzi. Wyraźnie wspomniałem tam, że byłem w Leroju i sam testowałem te mleczne filamenty i uważam, że prezentują się bardzo dobrze.

Nie chcę, żeby kojarzono mnie z osobą, która za każdym razem próbuje obalić wszystkie zaledy LEDów tylko dlatego, że bardziej pasjonują mnie lampy wyładowcze, w tym świetlówki. Natomiast nie chce mi się też powielać w każdym zdaniu utartych sloganów, że "LEDy to wszystko co najlepsze na świecie" i udowadniać każdemu, że także jestem świadomy wyższości tej technologii nad starszymi rozwiązaniami.
A to, że wspomnę czasem i odniosę się do tego, że produkowane lampki LEDowe, które mozna kupić masowo w sklepach nie są pozbawione wad, tak jak nie były ich pozbawione kompakty, to nie jest przecież żaden atak czy wymyslanie na siłę argumentów przeciw.
Kolekcjoner i poszukiwacz starych opraw i źródeł światła
Avatar użytkownika
Lampka
 
Posty: 6560
Zdjęcia: 14
Dołączył(a): 16 sierpnia 2011, 21:59
Lokalizacja: Gliwice

Re: Lampy LED

Postprzez KaszeL » 4 listopada 2017, 12:20

Lampka, w takim razie inaczej. Jeśli spróbujemy porównać te najlepiej wykonane kompakty i najlepiej wykonane LEDy to wyjdzie nam coś takiego:

CFL:
- Trwałość > 25000h (nie liczę indukcyjnych)
- Liczba cykli on/off >100000
- Czas zapłonu >1s, rośnie z wiekiem świetlówek, czasami potrzeba minuty na osiągnięcia znamionowego strumienia.
- Odwzorowanie barw najlepszych >Ra80 (Kilka specjalnych modeli >90)
- Sprawność systemowa maks 70lm/W, typowo około 55lm/W, starsze modele 40lm/W
- Możliwość zastąpienia tradycyjnej żarówki - ograniczona, tylko w niektórych modelach
- Cena dobrych modeli ~30zł, najlepszych >100 zł
- Największa wada: Problemy z pracą w niższych temperaturach. Tylko specjalnie do tego przystosowane modele jakoś sobie radzą.
Problemy z pracą w zamkniętych oprawach, przegrzewają się.

LED:
- Trwałość najlepszych > 25000h, bez problemu można zbudować >100000h
- Liczba cykli on/off typowo > 100000, coraz częściej dostępne takie bez ograniczneń
- Czas zapłonu <1s, nie rośnie z czasem.
- Odwzorowanie barw: Podstawowa >Ra 80. Masowo do kupienia modele >Ra 90, specjalne modele >Ra 97
- Sprawność systemowa > 120 lm/W. W tej chwili można kupić diody ze sprawnością >180 lm/W zatem dalszy postęp w tej materii jest nieunikniony.
- Możliwość zastąpienia tradycyjnej żarówki - bardzo dobra, LED filament matowy wygląda jak zwykła żarówka.
- Cena dobrych modeli ~30zł
- Największa wada: Problemy z odprowadzaniem ciepła - lampa musi być poprawnie zaprojektowana żeby była trwała.

Coś pominąłem?

Na tym zestawieniu widać dość dobitnie, że CFL nie ma żadnych zalet względem LED. Co więcej, ma dość istotne wady. Sprawność systemowa jako całego źródła światła LED już w tej chwili jest dwa razy(!) wyższa niż analogicznych modeli CFL. W ciągu kilku następnych lamp bez problemu przekroczymy pułap 200lm/W sprawności systemowej. Przypominam, że żadne inne źródło światła nie osiągnęło tego poziomu. Jakość światła tych podstawowych modeli LED jest lepsza o niebo od CFL za sprawą ciągłego widma. Jak ktoś raz zobaczy jak świeci ciepły LED Ra80 to już nigdy nie będzie chciał siedzieć przy analogicznym CFL. To potwierdzają nawet osoby nie świadome tych różnic. Po prostu światło z LED jest przyjemniejsze. Co więcej, masowo dostępne są lampki z Ra>90, które świecą po prostu genialnie. Analogicznych CFL próżno szukać. Po prostu nie ma takich dostępnych. Jedynym mankamentem LED może być problem z odprowadzaniem ciepła - ale poprawnie zaprojektowane źródełka nie będą miały z tym problemu. A przecież o takich tutaj rozmawiamy. O pierdołach typu brak wrażliwości na ilość cykli załącz/wyłącz czy bez problemowej pracy w niskich temperaturach nawet nie będę wspominał.

To co Lampka, powiesz nam teraz dlaczego ktoś miałby do firmy kupować CFL zamiast LED?

Ja oczywiście rozumiem, że jesteś fanem technologii CFL i będziesz bronił świetlówek kompaktowych do upadłego. Niestety obiektywna prawda jest taka, że ta technologia lata swojej świetności ma już za sobą. Jeśli dalej dało by się je udoskonalać, to pewnie by to robiono. Niestety nie da się. Podobnie jak swój kres osiągnęła technologia świetlówek liniowych. Już teraz powszechnie LED nie ma sobie równych w żadnej dziedzinie świetlenia. Uliczne oprawy LED są lepsze niż te na źródła wyładowcze. W oświetleniu komercyjnym LED wymiotły MH, a w oświetleniu biurowych wymiotły świetlówki liniowe. U nas w domach LED wymiotły CFL. Czy to źle? Ja uważam, że dobrze. Pierwszym i zasadniczym celem źródła światła jest świecenie - a tutaj LEDy nie mają sobie równych. Reszta jest tylko mniejszym lub większym kompromisem tego co chcemy osiągnąć.
Uwaga zły, zły admin. W razie problemów szukaj pomocy u dobrego -> neon44
Avatar użytkownika
KaszeL
Site Admin
 
Posty: 8660
Zdjęcia: 534
Dołączył(a): 3 czerwca 2007, 14:57
Lokalizacja: Poznań

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Diody LED

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości

cron