Ta pierwsza wygląda, jak importowane przez tą samą markę, co Spectrum. Ostatnio w ramach badań do projektu na uczelni, testowałem m.in lampkę LED marki MegaLED i powiem szczerze, że świeciła całkiem porządnie, w dodatku bez stroboskopa Gdy zmieniałem napięcie (jako element badań), to przy około 100V zaczęła cyklicznie migotać, a gdy dalej to napięcie obniżałem, migotanie było coraz gęstsze, aż przy około 50V w ogóle przestawała reagować. W kompaktach wypadało to nieco lepiej, bo te niekiedy nawet przy około 70V nadal świecą, choć zdecydowanie słabiej, niż przy 230V. Natomiast LED do czasu, jak zaczął migotać, świecił przez cały czas prawie tak samo jasno, strumień świetlny zmniejszał się jedynie nieznacznie.
Kolekcjoner i poszukiwacz starych opraw i źródeł światła
Też zrobiłem wywij sekcję części świetlnej dwóch "żarówek" LED które przez około rok świeciły u mnie w pokoju. Lampki oczywiście sprawne, ale wymienione na coś mocniejszego. Jedna to OSRAM o mocy 4W, druga GE o mocy 4,5W. Jako zamienniki 50W halogenów nawet całkiem nieźle się spisywały. Obie radiator mają odlany z metalu, w obu płytka z diodami jest przykręcona do płaskiej części radiatora z użyciem pasty termoprzewodzącej. To lekkie zdziwienie bo nie sądziłem że tą pastę tu znajdę (rozkręciłem oba źródełka) Płytka PCB w Osramie klasyczna, laminat szklano-epoksydowy. PCB z GE aluminiowe, co zresztą widać na zdjęciu. Czyli jest opcja zabawy z różnymi diodami bo rozmiar tej "gwiazdki" jest znormalizowany i można zamontować np. CREE. Same diody w obu przypadkach zastanawiająco małe jak na deklarowaną moc. Różnica w barwie spora, GE ma 3000K (chociaż na oko przynajmniej 3200K) OSRAM 2700 (i tu by się zgadzało) i widać to bardzo jeśli się świecą obie na raz. Jednak firma to firma, mimo że kraj pochodzenia wiadomy to jednak widać różnicę.
no wstaw fotki, zawsze fajnie zerknąć . a czym spowodowana była owa wymiana? chęcią zaoszczędzenia na prądzie . czy jakieś inne przesłanki ? no bo jak już wszystko wymieniłeś , to konkretna operacja, no i chyba dość kosztowna ..? obstawiam,że nie kupiłeś pierwszych lepszych byle tańszych lamp ledowych.
No dobra to jednak pokażę moje zdjęcia lampek LED z każdego pomieszczenia Czekam na grom krytyki
1. Mój pokój - 4 lampy LED 5w z gwintem E14. Kupiłem je przed pozostałymi LEDami, bo w październiku 2012 roku
2. Salon - 4 lampy LED 8w z gwintem E14.
3. Przedpokój - 4 lampy LED 5w z gwintem GU10 oraz 3 lampy LED 5w z gwintem GU10
4. Łazienka - 1 lampa LED 12w z gwintem E27
5. Kuchnia - 4 lampy LED 5W z gwintem E14
6. Okap w kuchni - 2 lampy LED 3w z gwintem E14
7. LEDy 3w z gwintem E14 w lampkach nocnych
8. Oto najwcześniej kupione LEDy, na początku 2012 roku. Są one w dużym pokoju na zabudowanych półkach. Jedne oświetlają obraz, a drugie narożnik. Ta lampka z okrągłymi LEDami świeci na czerwono i ma zaledwie 2w.
9. No i moja lampka biurkowa z LEDem
Po tygodniowym okresie użytkowania nowych LEDów z przedpokoju, salonu, kuchni i łazienki można już wysnuć pewnie wnioski. Lampki mają o dziwo więcej zalet niż wad. Do zalet należą:
- solidne wykonanie - ładny wygląd - dobra, ciepła barwa światła - jest przy nich wystarczająco jasno
Najgorzej wypadają LEDy z kuchni. Są one podobne do tych z mojego pokoju.
No i jak? Dobrze, że dałem zdjęcia Mogę jeszcze napisać, jakiej firmy są te wszystkie LEDy
Ostatnio edytowano 27 listopada 2014, 22:05 przez Luk, łącznie edytowano 1 raz
Na to czekam z niecierpliwością, ja też używam dużo ledów. Technologia idzie do przodu i sam z nich korzystam, zostało kilka niedobitków z Ra chyba 60, ale szybko padają. obecnie używam Whiteenergy z ra na przyzwoitym poziomie. Jak będzie chwilka wolnego czasu to też pokażę
Nawet z pozoru najdziwaczniejsza, najskromniejsza pasja jest czymś bardzo, ale to bardzo cennym... ;) #lubie_sode