litak1 napisał(a):W paskach led mamy sprawność tak jak wyliczyłeś 95% już w głównym elemencie świecącym, w taśmach na 12 volt sprawność elementu świecącego będzie koło 90%, w technologiach z źródłem prądowym na tym poziomie nie mamy jeszcze żadnych strat, tutaj widzę różnicę, bo do tego dochodzi w jednym przypadku jeszcze zasilacz, w drugim przetwornica, które też mają jakieś tam podobne sprawności. A przecież źródła prądowe z napięciami wyższymi są bardzo sprawne tym sprawniejsze im wyższe napięcie dają przy danym prądzie,i nie zawsze muszą stosować tutaj przetwornice. Skoro już mówimy o paskach led (lub o samych chipach)to producentom najłatwiej pisze się o nich jako bardzo trwałych i sprawnych bo nikt nie uwzględnia trwałości zasilacza (ani jego sprawności),oraz nie wspomina tutaj o chłodzeniu diodek, które to jest niejako kluczem trwałości . Ma tylko być napięcie (w przypadku chipów prąd) i temperatura złącza, którą tak trudno praktycznie osiągnąć. Więc jeżeli walczymy o każdy lumen z wata to poco tracić to niepotrzebnie. Odnośnie zaś żarówek i tego teoretycznego MTBF, to która żarówka będzie praktycznie trwalsza w jakiejś skali czasowej, ta która ma 10000h MTBF czy ta która ma rząd wielkości godzin więcej.
Ok, chyba już rozumiem, do czego dążysz. Porównujesz taśmę led zasilaną napięciowo, do szeregowo połączonych diod zasilanych prądowo.
Ale po kolei. Jeśli zasilamy szereg diod led, bez żadnych dodatkowych elementów stabilizujących prąd, to oczywiste jest, że praktycznie 100% prądu z naszego zasilacza trafia do diod, a sprawność impulsowego zasilacza prądowego i napięciowego jest "taka sama".
Jeśli mamy taśmę led zasilaną napięciowo, to muszą być jakieś elementy ograniczające prąd. W normalnych taśmach led nie ma szans na znalezienie przetwornic, więc prąd będzie ograniczany elementy liniowe - stabilizatory lub rezystory. Dla sprawności nie ma żadnego znaczenia, która z opcji zostanie wybrana, gdyż zawsze różnica między napięciem zasilającym a Vf diody musi się odłożyć na elemencie stabilizującym. Stabilizatory mają inne zalety, ale o tym nie tutaj. Kontynuując: dla sprawności nie ma żadnego znaczenia na jakie napięcie wykonana jest taśma - może być na 3,3V, a może być i na 96V, i nie możemy z góry założyć, że zasilanie tej drugiej jest sprawniejsze (oczywiście mówimy cały czas o zasilaniu po stronie taśmy, zasilacz zewnętrzny nas nie interesuje, zakładamy że jest idealnym źródłem napięciowym). Sprawność zasilania zależy w tym wypadku wyłącznie od tego, jaki jest iloraz sumy Vf diod w sekcji przez napięcie zasilania. Np. 2,86V/3,3V=86% a 72V/96V=75%. Napięcie Vf przeciętnej diody białej jest w okolicach 3V, i zmienia się w funkcji prądu przez nią płynącego. Zatem jeśli mamy taśmę 12/24V, która ma 3/6 mocno obciążonych diod w szeregu o Vf np. 3,1V to uzyskamy sprawność 77%, jeśli zaś mamy taśmę 12/24V, która ma 4/8 niewyżyłowanych diod na sekcję, i ich Vf to np. 2,9V, to sprawność zasilanie tej taśmy to będzie 97% - niezależnie od tego, czy prąd będzie stabilizowany przez rezystor, czy stabilizator liniowy, i niezależnie czy taśma będzie na 12 czy na 24V.
Następna kwestia: trudno, żeby producenci diod deklarowali trwałość czy inne parametry zasilaczy niezależnych producentów, jeśli z ich produkcją nie mają nic wspólnego.
Jeśli chodzi o trwałość samych chipów lub modułów, to trwałość masz podaną dla konkretnych warunków - np. dla danej temperatury struktury diody, lub obudowy modułu - a tą można łatwo wyliczyć, znając parametry chłodzenia i otoczenia, w którym będzie pracować. Często też jest podawana trwałość dla kilku różnych temperatur, lub tez odpowiedni wykres. Zazwyczaj wszystko jest jasne i jednoznaczne, tylko trzeba umieć odczytać informację, która nie jest "podana na tacy".
Nie bardzo rozumiem, jaki Ty widzisz problem związany z chłodzeniem. Przegrzewanie się to wina producentów gotowych lamp, a nie diod, dodatkowo walcząc o każdy lm/W nie będziesz miał problemów z chłodzeniem, bo będziesz świadomy, że jak użyjesz 5x więcej diod, i zasilisz je 5x mniejsza mocą, to osiągniesz np. 30% wyższą sprawność świetlną. Gdy diodę zasilisz mocą 5x mniejszą, to (upraszczając) przy tej samej temperaturze radiatora (np. 60*C) temperatura złącza zamiast 110*C będzie wynosić 70*C. Tak samo, gdy projektujesz urządzenie pod kątem maksymalnego strumienia lub sprawności, to dbasz o dobre chłodzenie - np. XM-L pakujesz na porządne, miedziane, tłoczone MCPCB i na dobrą pastę przykręcasz do konkretnego radiatora, na nie używasz diodki przylutowanej do kawałka aluminiowego stara dotykającego krawędziami obudowy i milimetrem cyny pod nią. Tak samo taśmę LED możesz kupić mniej, lub bardziej wyżyłowaną, możesz ją zasilić ze stabilnego zasilacza 12V, możesz podłączyć pod niższe napięcie (zyskasz znacznie na trwałości i nieco na sprawności), lub np. pod instalację samochodową 14V (efekt będzie odwrotny), możesz ją przykleić do porządnego, nasywnego profilu Alu, lub możesz powiesić pod sufitem bez żadnego chłodzenia - to wszystko ma ogromny wpływ na trwałość, i zależy wyłącznie od Ciebie!
Co do pytania o MTBF, to przy eksploatacji w standaryzowanych warunkach wg mnie w obu przypadkach przynajmniej 95% żarówek dożyje 500h, i mniej, niż 5% żarówek dożyje do 1500h, i jeśli nie będziesz miał w eksploatacji tysięcy tych żarówek, to nie odczujesz żadnej praktycznej różnicy. Dysk twardy ma trwałość 3-5 lat - bez względu na MTBF. Poza tym zazwyczaj wartość dysku jest pomijalna w porównaniu z wartością jego zawartości, więc zwyczajnie nie warto eksploatować jednego dysku dłużej, niż te 2-3 lata, bo odzyskiwanie danych potrafi iść w dziesiątki tysięcy.