www.lighting-gallery.pl

A mrówki tam gdzieś nie masz?? Są dwa lub trzy rodzaje filamentów

Dotarły, wypróbowałem i jestem pozytywnie zaskoczony. Ta 4W niby zamiennik 40W faktycznie daje radę takiej żarówce, ciężko dostrzec różnicę w ilości światła, a mam nawet wrażenie że świeci nieco mocniej. Zaś ich barwę bym bardziej porównał do czegoś pomiędzy 25W-a 40W, czasem mam wrażenie że wpada w lekko zielonkawy odcień. Wieczorem porobię zdjęcia i cos więcej napiszę.

Troszkę testów. Źródełka stoją na tle białych kartek A4, między nimi stoi kawałek pudełka po butach który miał za zadanie rozdzielić światło obu źródełek. Fotki są robione z balansem bieli ustawionym dla żarówki i dla świetlówki z ustawień aparatu.

Na początek sama "żarówka" jak to producent na pudełku określił...





Widać na tym zdjęciu jak są połączone łąńcuszki(?) diod, szeregowo-równolegle.

Jakieś PCB tam jest... I to dwustronne sądząc po łączówkach.


LED 4W VS GE dwuskrętka 40W, nowa z pudełeczka. Balans dla żarówki

I balans dla świetlówki.


LED 4W VS Osram Dulux 3U 11W

Widać że ten dulux jest cieplejszy w barwie i tro znacznie. Na suficie lepiej działa LED mimo tego.


LED VS 25W wstrząsoodporna żarówka z jednoskrętką, czyli taka jakich pełno po sklepach teraz. Pomiar mocy tej żarówki dał wynik 31W....

Ta 25W może cokół LED-owi co najwyżej polerować.

A teraz kilka fotek prądu


3,6W..... miało być 4W


Napięcie dobre.

I ciekawostka, ten śmieszny i całkiem ładny LED VS jego daleki przodek o mocy 90W


Jedyna niewiadoma to trwałość, producent deklaruje 50.000h i 30.000 włączeń. Wierzyć mi się raczej nie chce w te liczby, ale za 10zł to naprawdę ładne i całkiem wydajne źródełko. Po godzinie działania bańka jest lekko ciepła, powiedział bym w sumie że letnia, trzonek za to był zauważalnie cieplejszy, ale mimo to nie goracy. LED nie migocze, świeci stabilnie co sprawdziłem w aparacie, przy wyłączeniu nie gaśnie od razu ale trwa to około sekundy więc jakies kondensatory filtrujące tam muszą być. Ogólnie jestem zadowolony.

Ja szukałem lamp bez żadnych ohydnych plastików, to zepsuło by estetykę tamtego żyrandola. choć uważam, że idealnie pasowały by mleczne świeczki LED 6500K, to dziadek chce tam mieć lampy przezroczyste. To znalazłem te filamenty i dziadek jest zadowolony

No właśnie, gdyby nie ten plastik, to by było OK. Mam nadzieje, że za ileś lat powstaną takie ledowe lampy, które od zwykłej żarówki odróżniać bedzie tylko temperatura bańki.

Watt napisał(a):Ja szukałem lamp bez żadnych ohydnych plastików, to zepsuło by estetykę tamtego żyrandola. choć uważam, że idealnie pasowały by mleczne świeczki LED 6500K, to dziadek chce tam mieć lampy przezroczyste. To znalazłem te filamenty i dziadek jest zadowolony

6500K w pokoju. Fuj

Jak tobie się nie podoba, to nikt cię nie zmusza do świecenia 6500K.

qba napisał(a):No właśnie, gdyby nie ten plastik, to by było OK. Mam nadzieje, że za ileś lat powstaną takie ledowe lampy, które od zwykłej żarówki odróżniać bedzie tylko temperatura bańki.

Świetlówki kompaktowe ociekają plastikiem, do tego wyglądają... delikatnie mówiąc inaczej niż żarówka . Ale jakoś nikt nie narzeka że nie są wykonane tylko ze szkła i metalu. Poza tym, po wkręceniu w oprawkę ten plastik jakoś szczególnie w oczy sie nie rzuca. No i można kupić tez takie ledy których się odróżnić od żarówki matowej dopóki się lepiej nie obejrzy nie da

Ja jestem bardzo pozytywnie zaskoczony tym produktem, wywaliłem 4 sztuki żarówek 40W i wkręciłem te. I jest po prostu lepiej. A do tego teraz mam łącznie 16W zamiast 160W przy tej samej ilości światła które wcale jakoś zauważalnie gorsze nie jest i dodatkowo świeci od razu jasno w przeciwieństwie do kompaktów, to tym bardziej morda mi się cieszy

Trzeba przyznać, że dość ciekawy wynalazek. Faktem jest, że z trwałością może być różnie, o czym pewnie przekonamy się doświadczalnie, ale jako imitacja żarówek sprzed wieku jest to dość interesujące rozwiązanie. Teoretycznie kompakta z tak powyginaną rurką T2 też można by stworzyć, albo CCFL

Miałem okazję porównać coś takiego w wykonaniu kilku firm. Wszystkie brandy oczywiście i tak made in China. Wrażenie jest ciekawe, bo światło jest dobrej jakości, rzeczywiście przypomina żarówkowe. Jedyne zastrzeżenie - nie wiem jak z chłodzeniem, bo odprowadzenie kilku W ciepła z podobnej konstrukcji to wcale nie jest taka prosta sprawa. Gdyby to jakoś rozwiązali (konwencja, gaz, radiator?) to może być to naprawdę dobra alternatywa starej "edisonki". Te sztuki, które oglądałem mają ciągłe widmo od czerwieni do fioletu, z niewielkim brakiem w okolicach seledynowego i ciemno niebieskiego. Także światło nawet nie takie złe, co też widać na fotkach wyżej.