KaszeL napisał(a):Zakład o to, że wsadzimy do oprawy rurę led, zmierzymy strumień pod nią, następnie przełożymy na klasyczną świetlówkę, również zrobimy pomiar i ten pierwszy będzie wyższy.
To trzeba zrobić siatkę pomiarową, zmierzyć strumień w kilkudziesięciu miejscach pomieszczenia i wyciągnąć średnią. Pomiar pod lampą nie pokazuje pełnego obrazu.
A z boku oprawy co będzie ? A jak wsadzę te tuby do belki albo oprawy hermetycznej typu COSMO to co będzie ? Tuba nie świeci dookólnie jak świetlówka. Pod oprawą może będzie porównywalnie, może nawet jaśniej ale w całym pomieszczeniu już nie. Oświetlam całe pomieszczenie a nie tylko miejsce pod lampą/oprawą. Nawet przy rastrach widać różnicę - tzn mniej światła z tuby LED bo nie działają odbłyśniki i światło kierowane jest mocno pod oprawę, jest mniej rozproszone. Skoro tuba LED ma 1700 lumenów a rura 3300 lumenów to która daje więcej światła ? Ty próbujesz mnie przekonać że 1700 lm jest większe od 3350 lm
KaszeL napisał(a):Fakty są takie, że nie powiedziałeś nic o tym w jakich oprawach, jakie zamienniki i jak robiłeś pomiary.
Napisałem, przeczytaj uważnie.
KaszeL napisał(a):Klasyczna świetlówka świeci dookólnie, dlatego żeby uzyskać z niej coś więcej niż 50% znamionowego strumienia świetlnego potrzebne są odbłyśniki. Sprawność tych odbłyśników ma znacznie. Niektóre lepiej odbijają światło, niektóre gorzej. Zamiennik LED świetlówki nie używa odbłyśnika oprawy. LEDy z założenia świecą kierunkowo w dół tam gdzie światło jest potrzebne.
Tak, świeci kierunkowo w dół i tym samym daje mniej światła na boki co w niektórych zastosowaniach ma znaczenie.
KaszeL napisał(a):Dlatego w przypadku opraw gdzie używamy klasyczne świetlówki ważna jest sprawność oprawy. W przypadku LEDów nie jest ważna.
Oczywiście że jest.
Wiem że tuba nie wymaga zasilacza. Ma zasilacz wbudowany. Uwzględniając straty w dławiku magnetycznym 10W mamy razem 46W to daje 72 lm/W - to w dalszym ciągu więcej jak 60 lm/W o których pisano wyżej.
Moim zdaniem dobra technologia obroni się sama. Nie trzeba jej reklamować manipulując faktami i kombinować jak "handlowiec"
. Oświetlenie LED to przyszłość i ja tego nie kwestionuję. Podchodzę jednak do sprawy na chłodno i pragmatycznie bez zbędnej podniety i hurra optymizmu
.
Cały czas twierdzę że lepiej kupić całą LED oprawę niż wsadzać tuby do opraw po świetlówkach. Kupując oprawę mamy całość zaprojektowaną i zestrojoną pod źródło LED a nie protezę która ma coś udawać a nie do końca to wychodzi.
To mi trochę przypomina wkładkę-kasetę do samochodowego odtwarzacza kasetowego który miał kabelek do podłączenia discmana żeby móc w aucie słuchać płyt CD bez konieczności wymiany radia. Działało ? Działało. Wtedy też wielu twierdziło że gra lepiej jak kaseta bo basy były mocniejsze i soprany syczały jak wściekłe co w przypadku kiepsko nagranej kasety nie było osiągalne.
Za chwilę oprawy LEd będą tańsze od opraw na świetlówki - już można takie znaleźć...