www.lighting-gallery.pl

Ja żarówki ostatnio widziałem w O408, w podmiejskich wozach, w szczególnści starszych, bywa bardzo różnie z oświetleniem, część ma żarówki, część świetlówki. W miejskich niemieckich autobusach żarówek klasycznych się nie spotyka, lecz niektóre egzemplarze są w całości oświetlone halogenami.
W Gdyni Jelczedesów było pierwotnie 60 sztuk, obecnie jest 41, a za rok może będzie 11 dzięki dostawom nowych Solarisów i Manów, może mniej jeśli prócz nówek pojawią się też jakieś używańce.
Jedyny wyprodukowany przegubowy Mercedes O405GN2/Jelcz M182MB również jest już pocięty.

Jelczedesów w MPK-Łódź było 10, a został jeden, który służy jako Autobus dla potrzebujących (mobilna stołówka )

Jeszcze widok na oświetlenie w przegubowym Mercedesie, dwie widoczne oprawy na świetlówki miniaturowe są bezpośrednio przy przegubie:

http://fotki.lighting-gallery.pl/images/trojmiejski/2014-11-06/173112.jpeg

Pierwszy raz widzę tak umieszczone oświetlenie.

Tylko gdyńskie Jelczedesy tak miały.

Man Lion's City w wersji hybrydowej, był na testach w PKM Gdynia w 2011 roku:




100% oświetlenia to halogeny:




Halogeny w akcji:
http://phototrans.pl/14,527067,0,MAN_NL ... _281B.html

To się niestety nadaje do kretynizmów

Można odnieść wrażenie, że ten producent ma fetysz na punkcie halogenów, sporadycznie pojawiały się w wozach II generacji, a jeśli chodzi o III generację to nie ma wozu tej generacji co by nie miał żadnych halogenów jako oświetlenia wnętrza (może dopiero wkrótce diody wyprą całkowicie te halogeny). Nawet w wozach z zasadniczym oświetleniem świetlówkowym w niektórych miejscach nadal potrafią być wciśnięte halogeny, tu przykładowo gdyński Lion's City G (Lion's City to nowsza odmiana wozów III generacji obecnie produkowana):


Jeśli chodzi o wozy w Gdyni oświetlone w 100% halogenami to są dwa używańce z 2001 roku o numerach 7288 i 7289, fotek z wnętrza nie mam, ale mam fotkę z zewnątrz gdzie widać światło halogenów przebijające się przez szyby, takie oświetlenie może nie jest pod względem ilości światła całkowicie tragiczne (w Ikarusach było gorzej), ale w porównaniu ze świetlówkami mimo wszystko jest znacząca różnica, przy świetlówkach jest znacznie jaśniej:


Oczywistością jest kwestia energochłonności halogenów, w Solarisach 12 metrowych zazwyczaj jest 6 świetlówek 30W i przy niewygórowanym poborze energii jest bardzo jasno przy ustawieniu regulacji światła na maxa i oświetlenie jest bardziej równomierne, widać to nawet z zewnątrz:


Różne autobusy potrafią mieć bardzo różne rozwiązania oświetlenia, nawet różne egzemplarze tego samego lub podobnego modelu potrafią się różnić znacząco między sobą. Standardowo w Solarisach Urbino 12 jest 6 świetlówek 30W, w większości przypadków każda w osobnej oprawie. W czasie gdy w produkcji była II generacja Solarisa to z fabryki wyszło parę wozów co zamiast osobnych opraw miały takie rozwiązanie:
http://galeria.solaris-club.com/details ... ge_id=2051
Rzecz nie tylko polegała na zewnętrznym wyglądzie oświetlenia, w tym rozwiązaniu zamiast świetlówek 30W są świetlówki 58W zatem skoro przy 6 30W jest jasno to co dopiero przy 6 58W
Poza wymienionym w tym linku 15 metrowym Solarisem o numerze 5123, w Gdyni takie rozwiązanie oświetlenia ma też dwunastka o numerze 5007, dawniej kursująca w PKM Tychy z numerem 182.
W rzymskich przegubowych Solarisach Trollino przyjęto za to inne rozwiązanie, tam opraw napakowano maksymalnie jak się dało:
http://torqmatic.comlu.com/fggst18b.html

Te halogeny w MANach są zapewne na G4, a teraz można kupić lampki LED z takim trzonkiem A Ikarusy miały zdecydowanie najgorsze oświetlenie

Ikarusy miały takie lampki prostokątne z kloszem , a w środku żarówki rurkowe. jeśli świeciły się wszystkie oprawy , a w tych oprawach wszystkie żarówki, to było w miarę jasno. choć faktycznie zazwyczaj w Ikarusach panował półmrok

natomiast co do halogenów , to sprawdzają się nieźle, np, nad drzwiami -gdy te się otwierają .