no ok, Tomek, prawda leży po środku,więc to co piszesz, to owszem-prawda. ja tez nie stwierdzę w moim aucie co i jak , a nawet nie mam ochoty tego dochodzić , tylko ja osobiście kupując auto wolałbym jednak wiedzieć o nim prawdę , tak zwyczajnie i po prostu. bo jakoś podświadomie chyba każdy z nas kupując auto tuła się jakiś czas z tą właśnie myślą, "ile ma zdjęte? tylko 100 tys , czy pół bańki " ?
a nic wieczne nie jest , więc przebiegi rzędu 700, 800 tys. wcale nie muszą znaczyć , że auto jest w mega dobrym stanie .
no ale ok jeśli mój będzie tak jeździł, jak dotąd, to mnie przeżyje
a tan ostatni podany przez Ciebie przykład z allegro to już naprawdę "rodzyn rodzynków"... ale może ktoś w to uwierzy....