Strona 3 z 4

Re: Elektryczne Lampy łukowe. Kto coś wie?

PostNapisane: 20 grudnia 2007, 16:03
przez qba
Kojarzę te pzredwojenne oprawy. Wisiało ich pełno pod koniec XIXw m. in w Szczecinie i Wrocławiu, ale nie wiedziałem, że to łukowe. Sądzilem, że raczej jest w nich żarówka węglowa. Ciekawe jak mocno swieciły i jakie zabarwienie miało światło.

Re: Elektryczne Lampy łukowe. Kto coś wie?

PostNapisane: 18 kwietnia 2008, 11:10
przez Whites86
zdiecie starego nieistniejącego dworca w Tczewie gdzie widac oprawe łukową(lata okolo 1890 - 1910)
Obrazek
a po nizej zdiecie czesci tej lampy łukowej ktore znalazlem neidawno
Obrazek
oswietlenie to musialo byc czesto stosowane

Re: Elektryczne Lampy łukowe. Kto coś wie?

PostNapisane: 18 kwietnia 2008, 13:45
przez rtęciówka
Warto zamieścić ten cytat:
Pierwszą lampą elektryczną była wynaleziona w 1876 przez P. Jabłoczkowa lampa łukowa (tzw. świeca Jabłoczkowa), następną - żarówka T. Edisona (1879). Pierwsze lampy elektryczne o luminescencyjnym wytwarzaniu światła pojawiły się w pierwszych latach XX w.

Re: Elektryczne Lampy łukowe. Kto coś wie?

PostNapisane: 20 sierpnia 2010, 23:42
przez moog
Fajnie by było poświecić taką lampą w niebo.
http://www.youtube.com/watch?v=S-H0J8olIGQ

Re: Elektryczne Lampy łukowe. Kto coś wie?

PostNapisane: 21 sierpnia 2010, 14:39
przez MRP200
Lampy łukowe jeszcze w latach 60-tych XX w. stosowane były w wojskowych reflektorach przeciwlotniczych. Mój ojciec był w wojsku w pułku śmigłowcowym i wspominał mi o tych reflektorach. Czasami podczas ćwiczeń wojsko je uruchamiało. Wadą tych reflektorów było dość szybkie zużywanie elektrod węglowych, dlatego obsługujący musiał co jakiś czas regulować odstęp elektrod.

Re: Elektryczne Lampy łukowe. Kto coś wie?

PostNapisane: 21 sierpnia 2010, 15:26
przez cieszyn
W dawnych czasach były na to sposoby, powstało szereg mechanizmów, półautomatycznych, regulujących odległość między elektrodami
Mam ciekawe opisy w starej księdze, jest tego trochę

Re: Elektryczne Lampy łukowe. Kto coś wie?

PostNapisane: 2 września 2010, 17:08
przez andrzejlisek
A gdyby elektrody były wykonane z metalu o wysokiej temperaturze topnienia, to czy nie byłoby mniejszych problemów z zużywaniem się elektrod?

Re: Elektryczne Lampy łukowe. Kto coś wie?

PostNapisane: 3 września 2010, 07:22
przez MRP200
Jedynym metalem, który się do tego nadaje jest wolfram. Obecnie elektrody wolframowe stosuje się przy spawaniu aluminium i stali nierdzewnej. Lampy łukowe zostały chyba wyparte przez coraz doskonalsze wyładowcze źródła światła.

Re: Elektryczne Lampy łukowe. Kto coś wie?

PostNapisane: 3 września 2010, 09:16
przez mosfetkiler
Wolfram się niestety niespecjalnie nadaje dolamp łukowych. Bardzo łatwo ulega utlenieniu już w niezbyt wysokich temperaturach, a tlenki wolframu parują w temperaturach poniżej 1000 st.C.
W urządzeniach spawalniczych typu TIG czy używany dawniej palnik atomowy Langmuira elektrody te pracują w osłonie
gazu szlachetnego lub wodoru.
Chyba rekordzistą w tempie spalania elektrod weglowych był używany do niedawna w projektorach kinowych
i reflektorach p-lot. łuk węglowy wielkiej intensywności.
W tym źródle światła elektrody grafitowe były ustawione pod kątem prostym: anoda najczęściej poziomo,
katoda pionowo i poniżej anody.
Żródłem światła był niewielki krater tworzący się na końcu anody pod wpływem łuku elektrycznego.
W lampach tych stosowano dość forsowne parametry zasilania i wobec tego w pobliżu anody powstawał zwiększony spadek napięcia, co w połączeniu z prądami kilkadziesiąt-kilkaset A ( do 1000A) dawało temperaturę powierzchni niewielkiego
krateru ok. 6000K.
Katoda zużywała się względnie wolno, bywała wykonana w kształcie obracającego się powoli krążka grafitowego.
Anoda spalała się w tempie do 1,5 mb./godz. i wobec tego urządzenie zawierało specjalny podajnik z magazynkien anod,
podawanych systematycznie do strefy roboczej.
Anody mogły zawierać rdzeń z substancjami korygującymi barwę światła.
P.S.
Zacząłem pisać ten post wcześniej niż kolega elek ale skończyłem poźniej i dlatego wskoczył poniżej i niektóre
uwagi się dublują.

Re: Elektryczne Lampy łukowe. Kto coś wie?

PostNapisane: 3 września 2010, 09:17
przez elek
Można by zrobic takie elektrody np z Tanatalu, Hafnu, Molobdenu, Renu, Wolframu gdyby nie fakt że każdy z tych pierwiastków bardzo dobrze pali się w powietrzu w wysokiej temperaturze, najłatwiej dostępny jest Wolfram który używa się w metodzie spawania TIG jako elektrode nietopliwą, mozna tą metodą pospawać w zasadzie wszystko, elektroda i topiony materiał jest chroniony przed wpływem tlenu i azoty atmosferą ochronną z argonu lub helu gdyby nie to to po zajarzeniu łuku elektrycznego widać by było jedynie kupe iskier i białego dymu z palącego się materiały spawanego i elektrody wolframowej. Jak ktoś chce zobaczyć jak pali się wolfram to polecam zbic żarówke i właczyć ją do prądu :)