www.lighting-gallery.pl

mateusz napisał(a):Przy nich rzeczywiście sodówki bardzo ładnie świecą

Oj tak, świecą prawie jak rtęciówki !!! (o matko, co ja opiszę za bzdury ! )

Droga tym oświetlona SOXami kojarzy mi się z piosenką Highway To Hell kapeli ACDC.
Dla tych co nie bardzo kumają po angielsku przetłumaczę tytuł na polski

Highway To Hell - Autostrada Do Piekła

CDM napisał(a):cieszyn, przepraszam,że się wtrącę, ale nie tylko Michał na tym forum umie rozpoznawać SOXy. Michałto osoba wybitna, o tym wiemy i własnie dlatego zainteresowałem go tym forum, ale od pewnego czasu widać faworyzowanie niektórych userów, podczas, gdy zdjęcia i posty innych jakoś tak pozostają bez echa

CDM mój drogi

Muszę walnąć off-topa, bo mnie wywołałeś do tablicy, więc najwyżej obydwaj oberwiemy

Coś chyba jest narzeczy (tu biję się w piersi ), ale wierz mi, moim zamiarem nigdy nie było faworyzowanie Michała czy kogokolwiek innego. Myślę, że nie piszesz tego tekstu tylko do mnie?

Teraz dlaczego czasem wzywam Michała: - Otóż tylko o nim wiem, że jest gościem, który pracuje na sieciach, więc to chyba normalne, że pytam osobę, która z zasady powinna mieć dużą wiedzę?. Sorry, jeśli nie wiem lub zapomniałem, że Ty też się tym zajmujesz. Poza tym liczę na to, ze Michał w miarę prędko (co jest faktem) odpowiada i o to też chodzi
Zresztą zauważ, że często wzywam Michała i Ciebie do wydania jakiejś opinii - nie zauważyłeś tego? Więc może ktoś inny napisze, że faworyzuję CDM-a ? Tak, to możliwe, że ktoś to napisze. I jak się wtedy poczują inni?

Dalej nie chce się mi pisać, bo mówisz bardzo ogólnie o omijaniu zdjęć i postów innych osób - to akurat się mnie nie dotyczy. Tu na forum jest swoboda wyboru co do tego, kto czyje posty komentuje, czy też nie, więc chyba nie masz racji. Demokracja to demokracja. Więc jak ktoś czyichś postów nie komentuje to w tym nie ma nic złego, bo można podać tysiąc racjonalnych na to powodów.

Zakładam na koniec, ze te wszystkie żale, które wypisałeś , nie adresujesz tylko do mnie? Chyba od tego powinienem zacząć tą odpowiedź, tak?
Sorry

Spokojnie panowie
Zaszło małe nieporozumienie, mam nadzieje, że zostało już wyjaśnione i dalej będziemy dyskutować tylko o oświetleniu dróg krajowych i autostrad do piekła

DocBrown napisał(a):Spokojnie panowie
Zaszło małe nieporozumienie, mam nadzieje, że zostało już wyjaśnione i dalej będziemy dyskutować tylko o oświetleniu dróg krajowych i autostrad do piekła

Doc, spokojnie, to chyba Ciebie nie dotyczy, więc niech CDM coś napisze, OK?

Owszem, mnie to nie dotyczy, ale chyba nie ma nic złego w tym, że próbuję rozmowę ponownie skierować na właściwy temat

CDM napisał(a):cieszyn, przepraszam,że się wtrącę, ale nie tylko Michał na tym forum umie rozpoznawać SOXy. Michałto osoba wybitna, o tym wiemy i własnie dlatego zainteresowałem go tym forum, ale od pewnego czasu widać faworyzowanie niektórych userów, podczas, gdy zdjęcia i posty innych jakoś tak pozostają bez echa

CDM kogo dokladnie masz na mysli ??
fakt podzielam Twoje zdanie ze Michal to osoba wybitna malo tego ma ciekawą prace i moze pokazac nam to czego wielu z nas nigdy w zyciu by niezobaczylo, ja staram sie komentowac to co uda mi sie zobaczyc bo praktycznie wszyscy ludzie na tym forum ktorzy wrzucili tu cos, maja w swoich zbiorach niejedną ciekawą fotke godną szczegolnej uwagi

Paweł napisał(a):Wow, uchwyciłeś Staszku niskoprężne sodówki w super momencie czyli w czasie startu One bardzo długo się rozpalają.

SOXy osiągają pełną moc po ok. 15 min.Na początku świecą właśnie taką czerwoną barwą.

Michal napisał(a):

Paweł napisał(a):Wow, uchwyciłeś Staszku niskoprężne sodówki w super momencie czyli w czasie startu One bardzo długo się rozpalają.

SOXy osiągają pełną moc po ok. 15 min.Na początku świecą właśnie taką czerwoną barwą.

Teraz to już wiem, ale jak zobaczyłem jak się zapalają, to szok! Myślałem, że może napięcie siadło i stąd ta czerwień, czegoś takiego w życiu nie widziałem !

I faktycznie, jak wracałem po kwadransie, to one już pruły pełną mocą

cieszynwszystko OK, nie stresuj sie Dzięki za wyjaśnienie i temat kończymy. Teraz może bardziej rozumiem o co Ci chodzi. Pozdrawiam!