Strona 1 z 4

Porażenie łukiem od żarówki

PostNapisane: 17 października 2009, 11:54
przez Jorgus
prubowałeś kiedyś dotknąć żarówki 60W 127V :?:
to jeest żarówka na nap.stałe,jak byś dał łapę do żarówki to szczeli Ci w łapę łuk.
niewiem jak jest ze świetlówkami na prądzie stałym,ale wiem,z własnego doświadczenia,że żarówki na 127V nie da się tknąć jak jest pod nap.
kiedyś w ogródku miałem dane szeregowo właśnie dwie takie żaróweczki,oczywiście na nap.zmiennym,po kilku godz.zrobiły się czarne :mrgreen:
spróbuję podłączyć żarówkę 280V na prąd stały,ciekawe czy usmaży mi łapę :lol:
następnym razem jak będę musiał wymienić żarówki w pociągu to wyłączę zasilanie ;)

Re: Własne oświetlenie

PostNapisane: 17 października 2009, 17:49
przez KaszeL
Coś fantazjujesz z tym łukiem ;)

Re: Własne oświetlenie

PostNapisane: 15 października 2010, 11:54
przez qba
Nie wiem, jak żarówka przez szkło może walnąć prądem, ale moja koleżanka opowiadała mi, że u niej przed domem w oprawie WOS100, jak sie dotknie żarówki to wali prądem, z tym ,ze była ona na 230v i podejrzewam, że koleżanka sobie to wymysliła.

Re: Własne oświetlenie

PostNapisane: 15 października 2010, 13:49
przez Jorgus
qba napisał(a):Nie wiem, jak żarówka przez szkło może walnąć prądem, ale moja koleżanka opowiadała mi, że u niej przed domem w oprawie WOS100, jak sie dotknie żarówki to wali prądem, z tym ,ze była ona na 230v i podejrzewam, że koleżanka sobie to wymysliła.


nie,Twoja koleżanka tego nie wymyśliła ;) mnie kilka razy "walnęło po pazurach"jak dotknąłem się żarówki 127V DC.będącej pod nap.
Nie bardzo rozumie tego zjawiska,ale coś mi się słyszało,że żarówki na DC powyżej chyba 60V będącej pod nap.nie da sie dotknąć-tzn.przeskakuje łuk :roll:


:arrow: MRP200,dzięki za wyjaśnienie,już wiem,po co to małe pudełko i baterie :)
:arrow: Doc,jak jest kilkanaście gniazdek o różnym nap.to łatwo sie w tym pogubić.Świetlówke musiałem przez pomyłke dać do gniazdka ,w którym było znacznie nisze od 230-240V,pewnie dla tego nie odpaliła :?

Re: Własne oświetlenie

PostNapisane: 15 października 2010, 18:18
przez elektryk
A może się zwyczajnie parzycie :?:

Re: Własne oświetlenie

PostNapisane: 15 października 2010, 18:57
przez Jorgus
elektryk napisał(a):A może się zwyczajnie parzycie :?:

mi nie chodzi o poparzenie,tylko o przeskok łuku elek.z żarówki na człowieka ;)
może to zjawisko ktoś dokładniej opisać :?:

Re: Własne oświetlenie

PostNapisane: 15 października 2010, 19:41
przez DocBrown
Jorgus napisał(a):
elektryk napisał(a):A może się zwyczajnie parzycie :?:

mi nie chodzi o poparzenie,tylko o przeskok łuku elek.z żarówki na człowieka ;)
może to zjawisko ktoś dokładniej opisać :?:


Jest to zjawisko konfabulacji :mrgreen:

Re: Własne oświetlenie

PostNapisane: 15 października 2010, 19:44
przez KaszeL
ROTFL :D

Re: Własne oświetlenie

PostNapisane: 15 października 2010, 19:45
przez Whites86
DocBrown napisał(a):
Jorgus napisał(a):
elektryk napisał(a):A może się zwyczajnie parzycie :?:

mi nie chodzi o poparzenie,tylko o przeskok łuku elek.z żarówki na człowieka ;)
może to zjawisko ktoś dokładniej opisać :?:


Jest to zjawisko konfabulacji :mrgreen:

hehe a czy wiesz co znaczy konfabulacja ? :P

Re: Własne oświetlenie

PostNapisane: 15 października 2010, 19:46
przez DocBrown
Jorgus sobie to po prostu wymyślił :lol: