Strona 3 z 4

Re: Muzeum Latarni Ulicznych

PostNapisane: 14 grudnia 2011, 13:09
przez Marvin24
A więc jednak można. I to ponad partyjnymi podziałami. :)

Re: Muzeum Latarni Ulicznych

PostNapisane: 30 grudnia 2011, 19:18
przez Krecik
Czytając ten temat postanowiłem dodać coś od siebie. Prawdą jest że tworzenie muzeum opraw ulicznych nie ma za bardzo sensu. Jest to po prostu zbyt wąska tematyka. Koszty utrzymania będą na pewno kilka razy wyższe niż wpływy od zwiedzających, biorąc pod uwagę że zwiedzanie będzie odpłatne .Muzeum wytrzyma z rok i koniec. Kieruje Stowarzyszeniem prawnym, mamy własne składki, załatwiamy dotacje, wspierają nas osoby prywatne. Czasami jest naprawdę ciężko jednak dajemy radę. Planujemy stworzenie małego muzeum kolei na naszym terenie i z każdym miesiącem jesteśmy coraz bliżej celu. Wiem że kolej i jej historia to temat rzeka jednak oświetlenie to też obszerny dział. Padła tutaj propozycja Cieszyna o stworzeniu TROK Towarzystwo Ratowania Opraw Klasycznych. Wystarczy osoba która podejmie się kierowaniem Stowarzyszenia, 15 ludzi żeby dokonać wpisu do KRS i gotowe. Utrzymanie Stowarzyszenia prawnego do troszkę papierków i kilka złotych rocznie .Jednak płynie z tego wiele korzyści. Można otrzymać dofinansowania promować się na wielu imprezach, wystawach, piknikach i pokazać ludziom nie związanym z oświetleniem że taka tematyka zainteresowań istnieje. Prywatne osoby i firmy mogą też nieodpłatnie przekazać coś na Stowarzyszenie. Zawsze w roku zostanie parę złotych na przywrócenie kilku opraw do świetności. Jak mamy już Stowarzyszenie i pokażemy że potrafimy sprawnie działać i widać efekty naszej pracy to można zacząć dopiero myśleć o muzeum. Najlepszym wyjściem jest podpięcie się do istniejącego muzeum o bardziej technicznym charakterze niż tworzenie nowego. A wtedy na osobnej ekspozycji pokazać tam wszystko co związane z oświetleniem. Oprawy, lampy, żarówki, izolatory, kable, bhp przy pracach na wysokości, schematy, stare zdjęcia, mierniki, osprzęt itp.(tego cała masa by się uzbierała)Fajnie by było zobaczyć minę ludzi zwiedzających muzeum którzy wchodzą do takiej sali i szczęka im buty rozwala. :mrgreen: Warto taki wariant przemyśleć. Ja ze swojej strony mogę przekazać kilka opraw jeżeli będzie trzeba. Większa satysfakcja oglądać oprawy odremontowane własnymi siłami w muzeum niż trzymać zakurzone na strychu. :D

Re: Muzeum Latarni Ulicznych

PostNapisane: 30 grudnia 2011, 21:47
przez Marvin24
Parę postów wcześniej zadałem pytanie o to, czy istnieje Stowarzyszenie Miłośników Latarni Ulicznych (czy jakoś podobnie - nie o nazwę tu chodzi), ale jakoś nikt mi na to pytanie nie odpowiedział :(

Re: Muzeum Latarni Ulicznych

PostNapisane: 30 grudnia 2011, 23:23
przez cieszyn
Tu czasem się - jak to na Forum - czeka bardzo długo na odpowiedź, więc spoko :D Orinoko

A na serio - nie słyszałem nic o czymś takim jak Stowarzyszenie Miłośników Latarni Ulicznych czy jakoś podobnie.
Znając specyfikę tematu oraz fakt, że jesteśmy bodaj jedynym forum miłośników opraw ulicznych, takie Stowarzyszenie nie przeszło by chyba bez echa na naszym forum :roll: - ale bardzo bym się chciał mylić :D

Re: Muzeum Latarni Ulicznych

PostNapisane: 31 grudnia 2011, 10:51
przez Krecik
cieszyn napisał(a):nie słyszałem nic o czymś takim jak Stowarzyszenie Miłośników Latarni Ulicznych czy jakoś podobnie.Znając specyfikę tematu oraz fakt, że jesteśmy bodaj jedynym forum miłośników opraw ulicznych, takie Stowarzyszenie nie przeszło by chyba bez echa na naszym forum - ale bardzo bym się chciał mylić

Pisałem jak można by stworzyć właśnie takie Stowarzyszenie i w przyszłości muzeum oświetlenia. :D Ja także kieruje już kilka lat Stowarzyszeniem zajmującym się tematyką kolejową i jakoś to działa ;)

Re: Muzeum Latarni Ulicznych

PostNapisane: 12 stycznia 2012, 21:42
przez toomm40
co do pytania kolegi Marvina24, to nie sądzę , aby coś takiego istnialo, choć pewności nie mam . to jednak chyba zbyt wąska tematyka - to podobnie,gdyby chcieć stworzyć w akademii muzycznej katedrę tuby :lol: (jeden tubista na 3 lata się trafia ;) )
a tak poważnie - to jeśli mogę moje skromne zdanie wyrazić-obawiam się ,że muzeum samych opraw chyba nie ma wielkiej przyszlości, to jednak bardzo wąska tematyka-ale,gdyby poszerzyć je o źródla światla i osprzęt elektryczny i elektroenergetyczny , to mialo by już sens z pewnością .
podobnie,jak kolega Krecik kieruje czymś,co w istocie rzeczy jest strukturą bardzo zlożoną , wielowątkową i wieloplaszczyznową-nie zawężając dzialalności jedynie do np. lokomotyw, czy semaforów itp...

Re: Muzeum Latarni Ulicznych

PostNapisane: 14 stycznia 2012, 20:02
przez Krecik
toomm40 napisał(a):podobnie,jak kolega Krecik kieruje czymś,co w istocie rzeczy jest strukturą bardzo zlożoną , wielowątkową i wieloplaszczyznową-nie zawężając dzialalności jedynie do np. lokomotyw, czy semaforów itp...

W Stowarzyszeniu nie ma nic zlożonego ;) Sa ludzie chętni do działania i można cuda robić :D .A eksponatów z czasem się uzbiera tyle że miejsca brakuje i na złom trzeba wywozić :mrgreen: :mrgreen:

Re: Muzeum Latarni Ulicznych

PostNapisane: 14 stycznia 2012, 20:31
przez toomm40
tak, mialem jednak na myśli ,ze kolej już sama w sobie jest zlożoną strukturą . co innego gdyby zbierać np. tylko semafory, podczas gdy można nawet pokusić się o przywiezienie calej lokomotywy jako eksponatu,czy reliktu przeszlości ( co prawda jakos sobie nie wyobrażam transportować lokomotywy :roll: )
trzeba dużo samozaparcia, bo przedmoty związane z koleją zazwyczaj sporo ważą ;) no ale ,jak to mówią-chcieć , to móc :!:

Re: Muzeum Latarni Ulicznych

PostNapisane: 14 stycznia 2012, 21:10
przez Krecik
toomm40 napisał(a):tak, mialem jednak na myśli ,ze kolej już sama w sobie jest zlożoną strukturą . co innego gdyby zbierać np. tylko semafory, podczas gdy można nawet pokusić się o przywiezienie calej lokomotywy jako eksponatu,czy reliktu przeszlości ( co prawda jakos sobie nie wyobrażam transportować lokomotywy )trzeba dużo samozaparcia, bo przedmoty związane z koleją zazwyczaj sporo ważą no ale ,jak to mówią-chcieć , to móc

Jak coś jest do załatwienia to brać bo jutro pojedzie do huty na żyletki :(.Transport to nie problem.Semafor przyjechał dłużycą z energetyki a lokomotywa(16 ton) na ciężarówce z naczepą. Do tego dźwig i załatwione.Koszty są ,jednak firmy z którymi załatwialiśmy transport patrzą na nas tak łaskawszym okiem :D.Są jeszcze ludzie w tym kraju którzy ponad pieniążki cenią historie ;)

Re: Muzeum Latarni Ulicznych

PostNapisane: 14 stycznia 2012, 21:21
przez toomm40
tak tak, to świetnie..naprawdę jestem pod wrażeniem .
lokomotywka 16 ton ...hm a gdyby tak "gagarina" chcieć umieścić w muzeum :lol: :twisted:
no, a tak poważnie to TM jeszcze brakuje ;) i tego wielkiego podawacza wody do porowozów ;)