Whites86 napisał(a):MercuryFenix napisał(a):Ja nie cierpie 2700k i 6500k obok siebie
Ja też, ale nie patrzę w punkt świetlny żarówka tylko dosyca mi światło zimne, ponieważ nie umiem długo wytrzymać w jedynie oświetlonym 6500k. Przywykłem do ciepłych barw, Wiem że większość użytkowników by mnie shejtowała
Ale ja całe dzieciństwo przesiedziałem w ciepłym świetle (żarówki, kompakty 2700k) i mi został nawyk.
no widzisz, ja od dziecka też przesiedziałem tylko w ciepłym świetle i to tylko przy żarówkach, nigdy mi ono nie odpowiadało dlatego wkręcałem jak najmocniejsze żarówki bo im mocniejsza ona była tym światło było bielsze, ale i to nie wystarczało, dopiero jak znalazłem świetlówki to zacząłem dążyć do tego by je stosować w domu, dopóki mieszkałem z matką udało mi się ją przekonać do wstawienia rury w kuchni i przedpokoju, od 10 lat mieszkam sam i jedyna żarówka jaka ostała się u mnie w domu jest w lodówce
, a i ostatnio już myślałem żeby zastąpić ją jakims zimnym ledem
i na dzień dzisiejszejszy wygląda to tak: kuchnia BN 1x 40 6500K , pokój 2x40 4000K+6500k pokój 2 oprawa 4x 20W 2x6500K + 4500K + 6500K razno deluxe , przedpokój BN 1x40 6500K łazienka 1x20W 6500K
No widzisz, ja takie nawyki mam które zostały mi do teraz,
Hehe, u kogoś innego bardziej mi odpowiada światło zimne w domu, ale u siebie... nie jestem do tego przekonany, mieszkam w blokach, które już trochę lat mają, i widziałem w oknie jednej starszej kobiety deskę, na której jest dławik, zapłonnik i oprawki, a na tym sobie wisi świetlówka, widać był kryzys na oprawy, a ta prowizorka wisi do teraz, barwa 6500k.
za to w oknach innej klatki, widziałem te INOXowe słupki ogrodowe przykręcone do sufitu
. Nie wiem, nad biurkiem miałem kiedyś 6500k, a potem 4000k. białe światło odpowiada mi głównie do czytania, do piwnic, schowków GARAŻY szczególnie, no i w fabrykach
ale to oczywiście tylko mój gust !