www.lighting-gallery.pl

odczepcie się od Zamku w moim rodzinnym mieście najciekawsze jest że na dachy w kopule była kiedyś oprawa bodajże ORO z zielonkawym kloszem i rtęciówką.... a wzdłuż murów przed zamkiem są takie kamienne latarnie, tam kiedyś też wisiały rtęciówki. Może zaraz skoczę tam na rowerze i zobaczę jak to teraz jest bo szczerze to nie pamiętam.

mateusz napisał(a):Są niestety miejsca, gdzie żarówki są niezastąpione... ja bym tu widział takie żarówki świecowe w kształcie płomienia świecy (są takie z charakterystycznym ścięciem na czubku)

Czyli takie, jak się świecą na czwartym zdjęciu

leon0785 napisał(a):Dla mnie wyglądają okropnie powinny tam być zwykłe świeczkowe żarówki zresztą widziałem te żyrandole na żywo i wiem, że ze zwykłymi żarówkami wyglądają najładniej.
Żadna świetlówka kompaktowa niestety nie odda klimatu tego miejsca i zwyczajnie nie pasuje do wnętrz tego zamku.

Jak dla mnie, to żadne elektryczne źródło nie odda klimatu takich żyrandoli. Skoro już jednak zdecydowano się na ich przeróbkę na prąd, to aktualnie nie ma innej alternatywy, jak te zdechłe kompakty, bo inaczej ten zamek musiałby zbańczyć. No chyba,że... te żyrandole by pełniły tylko funkcję dekoracyjną i nie byłyby włączane wcale.

CDM napisał(a):

leon0785 napisał(a):Dla mnie wyglądają okropnie powinny tam być zwykłe świeczkowe żarówki zresztą widziałem te żyrandole na żywo i wiem, że ze zwykłymi żarówkami wyglądają najładniej.
Żadna świetlówka kompaktowa niestety nie odda klimatu tego miejsca i zwyczajnie nie pasuje do wnętrz tego zamku.

Jak dla mnie, to żadne elektryczne źródło nie odda klimatu takich żyrandoli. Skoro już jednak zdecydowano się na ich przeróbkę na prąd, to aktualnie nie ma innej alternatywy, jak te zdechłe kompakty, bo inaczej ten zamek musiałby zbańczyć. No chyba,że... te żyrandole by pełniły tylko funkcję dekoracyjną i nie byłyby włączane wcale.

Są włączane, na przykład w czasie organizowanych w zamku wesel

W tym dużym żyrandolu, jak widzę na fotce, jest ok. 25 źródeł światła. Nie ulega wątpliwości, że w takich obiektach najlepiej wyglądają żarówki, oraz, co ważniejsze, najlepsze światło dają. Tylko, że w przypadku żarówek 40W, cały żyrandol ciągnąłby ok. 1000W, a to już jest coś. Nie wiem jednak, jaka jest powierzchnia tego pomieszczenia.

Światło świetlówek kompaktowych moim zdaniem zawsze będzie sztuczne, szczególnie w kolorowych wnętrzach lub we wnętrzach z obrazami.

Kompakty w takich żyrandolach to porażka. We wszelkich kryształowych i "księstwo warszawskie" wyglądaja obleśnie i tylko je oszpecają, zarówno wyglądem, jak i barwą światła, daleką od żarówki. Najlepiej pasowałyby tam zwykłe żarówki świecowe, ewentualnie świecowe halogeny, ale je też ciężko dostać. Kto w ogóle wymyślił kompakty E 14 imitujące świeczki?

Raczej do takich miejsc faktycznie najlepsze były by żarówki ze względu na klimat miejsca. Ale nie uważam że świetlówki obojętnie pod jaką postacią są do kitu jak uważa Leon!!! Ja jestem zwolennikiem świetlówek zarówno liniowych jak i wszelkiego rodzaju kompaktów ale do takiego miejsca jednak zostawił bym żarówki tak jak zostawiłem u siebie zwykłą żarówkę w kiblu!
Dlaczego produkują świetlówki w kształcie świeczek? Jak to dlaczego! Komuś może taka świetlówka bardziej się podobać niż spiralna czy U kształtna! Takie pytanie dlatego jest bez sensu!
Świetlówki o mocy powiedzmy 8-9W świecą słabo?? Bzdura świecą lepiej niż żarówki o mocy 40W mimo iż to ich odpowiednik! W pokoju mam żyrandol na żarówki 40W z małym gwintem i miałem po prostu ciemno, teraz mam tam kompakty Philipsa U kształtne o mocy 8W i barwie 827 i mam bardzo widno i przyjemnie przy tej barwie. Kupuj nadal chińskie badziewie to będziesz miał nadal ciemno jak w d***u murzyna!

Nie wiem komu się podobają kompakty w kształcie świeczek, bo w ogóle świeczki one nie przypominają. Do tego są znacznie większe od świecowej żarówki, źle wyglądają w większości opraw i do tego ten kawał ohydnego plastiku, który psuje urok zabytkowego żyrandola czy kinkietu. Mi się bardziej podobają rurki i spiralki, ale oczywiście nie w stylizowanych oprawach.