Strona 2 z 2

Re: Dlaczego od niektórych źródeł boli głowa

PostNapisane: 13 lipca 2011, 15:57
przez qba
Mnie rzeczywiście nieco boli łeb i oczy od niektórych świetlówek. Kiedyś w poprzedniej pracy czytałem coś przy Pila LF 40W/765 i wiedziałem, że to z tej przyczyny. Mam lekką wadę ( lewe -0,7, prawe +0,2) i astygmatyzm. Ale od najciemniejszych żarówek też mnie gały bolały. W latach 90 akurat przepaliła mi się 60tka w lampce na biurku, a że w domu nie było nic innego musiałem do niej wkręcić 25W.

Re: Dlaczego od niektórych źródeł boli głowa

PostNapisane: 16 lipca 2011, 13:42
przez Jorgus
Ja nie lubię świetlówek 765,mam w pokoju dwie oprawy na T8/18W a do niedawna właśnie kije 765.Po bardzo krótkim czasie poczułem że się dziwnie czuję,to było coś bardzo podobnego do choroby lokomocyjnej-po jakimś czasie mijało.Początkowo myślałem że to światłowstręt,jednak miałem farta,bo jedna świetlówka padła i została wymieniona na Tungsram T8/18 D,do dziś ją używam i nic mi nie jest.Niewiem czemu ale raz zaświeciłem sobie tę drugą,765,po kilku min.rozbolała mnie dziwnie głowa i straciłem przytomność.Świetlówka poleciała tam gdzie jej miejsce,czyli do śmieci,jej miejsce zajęła T8/18/LTD840(tylko taką miałem w zapasie)nic mi nie było :) .Tak się zastanawiam po co produkują świetlówki które szkodzą ludziom :?: No chyba że 765 nie są przeznaczone do oświetlenia pomieszczeń w których są ludzie :?

Sory że kolejny raz wypowiadam się w nie zrozumiały sposób...czas mnie goni...