www.lighting-gallery.pl

Resztki działającego oświetlenia przed wejściem głównym do hotelu. Przypłacone ucieczką przed nadgorliwym cieciem, który nie może strawić, że ktoś fotografuje budynek na powszechnie dostępnym terenie

Wszystko ładnie tylko te oprawy rastrowe nie są przystosowane do pracy na zewnątrz... Widać to choćby po skorodowanych (?) rastrach, które już raczej nie spełniają swojego zadania... Ciekawe jak sobie radzą te świetlówki na mrozie z racji braku kloszy... Ogólnie pierwszy raz spotykam się z konstrukcją takiego sufitu z kasetonów na zewnątrz.

W tym hotelu w ogóle widać cudowne pomysły i kretynizmy zbudowane na tandecie lat 90, pomysłowości i oszczędności klasycznego polskiego pana Zenka konserwatora, który wymienia połowę świetlówek na sali w szkole,a doradza, żeby zapalać ćwierć, a resztę od święta, bo po co mają tyle prądu ciągnąć? Jedna oprawa 18W na cały korytarz przy windach (w dodatku oprawami, które wyglądają jak oświetlenie awaryjne jakiejś hali produkcyjnej) , hol i recepcja oświetlona kilkoma kompaktami, te oprawy rastrowe na zewnątrz hotelu... jedynie piętra techniczne są dobrze oświetlone, ale ich nie dotknęła modernizacja. Ktoś kompletnie bez pomyślunku i wiedzy zmodernizował oświetlenie w latach 90 w tym hotelu

Może jakieś stare kompakty, np. SL też się tam jeszcze uchowały...
Swoją drogą jak udało Ci się tam wejść do środka? Dogadałeś się z cieciem?
Wiele z tych klasyków, np. te BMKs dałoby się jeszcze uratować

A rastry kompletnie zardzewiałe... To oświetlenie jest dobre do biur, a nie na zewnątrz.

Na wejście był pewien sposób, ale nie będę pisał, żeby ludzie spoza forum nie czytali . 3 niższe piętra budynku zajmują biura, one są jeszcze używane. A co do opraw, pewnie trzeba będzie poczekać do jakiegoś remontu (bo mam jednak nadzieję, że hotel jakoś wykorzystają).

Skoro te biura są używane, to raczej go nie wyburzą. Fajny skansen starego oświetlenia, czas zatrzymał się w 2006 roku, gdy rury T12 były jeszcze normalnie produkowane.