Ciekawy przykład ze Szczecina, usodowiona OURW, chyba 250-1. O ile zastosowanie innego rodzaju lampy przy zastosowaniu właściwego osprzętu nie jest może złym pomysłem, to pozostawienie zapłonnika wiszącego na przewodach jest zdecydowanie mało profesjonalne i nieeleganckie.
Tutaj też jest jakaś lampa sodowa w środku, szkoda, że tylko jedna :
Natomiast tu nie widać, co jest w środku, ale przejeżdżając obok w nocy zauważyłem, że wszystkie OURW zamontowane na wysięgnikach przymocowanych do ściany Technikum Mechaniczno-Elektrycznego w Szczecinie świecą lampami sodowymi.