www.lighting-gallery.pl

Witam ponownie

Dziś nie mam nic nowego ale chciałbym odpowiedzieć hurtowo na kilka pytań.

1) Ta oprawa OUSd jest jak najbardziej sprawna. Na zdjęciach wygląda na zaniedbaną ale przyjrzałem się i poza małym pęknięciem klosza nie można jej wewnętrzni nic zarzucić. Jeżeli chodzi o zewnętrzną cześć to będzie myta
2) Oprawę OUS posiadam tylko jedną
3) Oprawa jest całkowicie sprawna lampa także działa i chyba ją sobie zostawię
4) Jak będzie czas to powrócę do wątku ORZ7
5) Co do modyfikacji to prawdopodobnie będę szedł w stronę metalohalogenu i w tym celu będę przerabiał ORZta bo chciałbym OUS zostawić w stanie "fabrycznym" (na lepsze czaszy - jak często mi się to zdarza mówić w przypadku różnych rzeczy ).

Pozdrawiam

Policzmy koszty przy założeniu, że 1kWh kosztuje 0,25zł (realna wartość od kilku dostawców, np RWE) a oprawa świecić będzie 3 godziny dziennie, codziennie, co daje 1095 godzin rocznie.
Przy mocy lampy 250W z sieci pobierze się maksimum 280W (z górką straty na stateczniku, w rzeczywistości są mniejsze) i tyle liczmy - 0,28 kW x 1095 godzin x 0,25 zł = 77 zł rocznie.

dopiero teraz uważnie to przeczytałem

Kurcze ale wprowadził w błąd kolegę.Przecież 1kWh nie kosztuje 0.25zł a 0.54zł
jeśli przyjmiemy że kolega będzie nam świecił 250w lampką MH 3godz.dziennie to liczmy 0,28kW z 1095 godzin x 0,54 to wychodzi ok.165zł/rok,a to sporo

13,75 zł / miesiąc to sporo? No bez jaj...

Sorry, liczyłem to po kosztach, które płaci za oświetlenie mój znajomy. W Enei dla kilku obszarów w Polsce jest to 0,3337 zł/kWh (http://www.enea.pl/3/energia-dla-domu/o ... oc-51.html), przy taryfie dwustrefowej jest to: w strefie nocnej - 0,1942 zł/kWh, w strefie ­dziennej - 0,4176 zł/kWh (http://www.enea.pl/3/energia-dla-domu/o ... om-87.html).
Także różnica wcale nie jest taka duża. Nadal uważam, że najlepszym rozwiązaniem byłoby obsadzenie zapłonnika i wkręcenie MH 250W. Policzcie to.
Gdy zastanawialiśmy się nad sprawdzeniem w praktyce trwałości lampy LRJ, liczyliśmy ile kosztuje świecenie takiej oprawy z lampą 400W codziennie w nocy. Wychodziło około 50-60zł miesięcznie, z tym, że miała się świecić przez cały wieczór i noc, do rana. Pod wiatą by się świeciło w miarę potrzeb, więc koszty będą na pewno mniejsze.
Liczmy najdroższy wariant, czyli z ceną podaną przez Jorgusa, o wiele wyższą niż ta, podawana przez Eneę.
0,28 kW x 1095 godzin x 0,54 zł = 166 zł rocznie. Czyli nieco ponad 14zł miesięcznie. KaszeL ma rację, jeśli się robi oświetlenie to trzeba się liczyć z tym, że będzie kosztowało, ale dwie dychy miesięcznie to chyba nie jest problem...

amiśku,20zł/mies.x12mies. wychodzi 240zł na rok,a to dla osoby zarabiającej 1500zl to tak jak by zbędny wydatek... .

szkoda że vattenfall albo pge tauron nie chętnie interesują się dobrem klienta,przez takowych trzeba więcej płacić...


ps.dziś też 1kWh mogła by kosztować te dwadzieścia parę groszy,a;bo i mniej (np .tak jak w latach 70/80tych)

Witam ponownie.

Miałem chwilę czasu więc w końcu wygrzebałem kolejną oprawę. Jest to ORZ. Tabliczka znamionowa niestety nieczytelna ale pewnie jest to ORZ7.
Lampę możecie obejrzeć w mojej galerii:

http://lighting-gallery.pl/gallery/albu ... bum_id=582

Z chęcią bym ją odrestaurował ale nie mam czasu. Mam już kilka innych rzeczy na tapecie
Idąc tropem tego co mówił amisiek, będę chciał jedną z opraw przerobić na metalohalogen 250W.
W związku z tym mam propozycję… Tego ORZta z chęcią zamieniłbym na kompletny układ do metalohalogenu 250W (taki który jedynie trzeba podłączyć do oprawy, lampy i napięcia). Oprawy/gwintu na lampę nie potrzebuję – mam. Chodzi mi o kompletny układ elektroniczny / elektryczny.
Oprawa ORZ jest bardzo ciężka więc preferuję żeby zainteresowana osoba zamówiła np. kuriera. Ze swojej strony opakuję to i przygotuję do wysyłki. No chyba, że ktoś odbierze oprawę w Szczecinie.

Oprawa nie jest idealna zdaję sobie sprawę ale może jest ktoś kto chciałby ją odrestaurować.

Wszelkie pytania kierujcie na priv, będę odpisywał w miarę możliwości. Niestety weekendami mogę nie odpisywać.

Pozdrawiam

Proszę, byś zrobił odpowiedni wątek w tej sprawie w dziale Giełda Handlowa. Jest tu. Tam jest świetne miejsce na posty związane z chęcią kupna, sprzedaży lub zamiany.

edit
Skoro masz oprawę, to może wystarczy kupić zapłonnik szeregowo-równoległy, na Allegro kosztuje około 20zł + wysyłka, zabudujesz go do komory osprzętu bez problemu.
Jak go połączysz zgodnie ze schematem napisanym na nim, albo tutaj i wkręcisz lampę HQI-T 250W/D to będzie świecić i to całkiem porządnie.
Rozłączasz przewód idący od statecznika do oprawki lampy, łączysz z zaciskiem B zapłonnika, końcówkę N zapłonnika łączysz z drugim przewodem zasilającym (nie tym, który idzie do statecznika, ale tym drugim, który łączy się z kondensatorem i pozostałym przewodem z oprawki. Złącze oznaczone H albo Lp zapłonnika (to, które pozostało) łączysz z przewodem idącym do lampy - tym, który przedtem szedł do zapłonnika a teraz został wolny. Otrzymasz wtedy taki schemat:

Nie ma za dużo filozofii, jeśli umiesz połączyć przewody to na pewno dasz sobie radę.

Witam po długiej nieobecności.
Zakupiłem już wszystko co potrzeba do układu z lampą sodową 250w i przeprowadziłem konserwację statecznika (na 250w) i kondensatora.
Link do schematu:

http://imageshack.us/g/15/img1846l.jpg/

Jakbyście mogli zerknąć czy dobrze podłączyłem to byłbym wdzięczny.

Pozdrawiam

Z tego co widzę to wszystko jest ok. Jeśli chciałeś to wszystko połączyć zgodnie z kolorami to akurat wyszło ci odwrotnie. Czarny, brązowy( zakładam, że w tym celu jest oklejony taśmą) to przewód fazowy a niebieski to neutralny. Generalnie jak podłączysz będzie świeciło.

Dzięki za odpowiedź.

Ogólnie te kable co widać teraz to są tymczasowo do ORZta będą zupełnie nowe.
Chciałem po prostu zrobić schemat w rzeczywistości żebym później miał łatwiej przy zakładaniu tego do ORZta.

Kable owinięte taśmą to tak jak mówisz zabieg "kolorystyczny" żeby w jakiś sposób usystematyzować podłączenia.
Jeżeli chodzi o oprawkę samej lampy to czarny przewód idzie na gwint natomiast brązowy na stopkę lampy.

Jest jednak jedno pytanie z mojej strony. Zawsze myślałem, że podłączenie wtyczki do gniazdka jest niejako nieistotne - mówię np. o wtyczkach bez bolca.
Teraz jednak okazuje się, że w gniazdku jest faza (czyli chyba w oznaczeniu "L") i zero (czyli w oznaczeniu chyba "N").
Moje pytanie jest takie, czy faktycznie jeżeli pomylę miejscami podłączenie to coś się stanie?

Pozdrawiam