Strona 2 z 6

Re:

PostNapisane: 22 lipca 2016, 13:23
przez Whites86
Farel03 napisał(a):Prowizorycznym mostkami ? Ja tu prowizorki nie widzę. Pozatym lubię obserwować zużywanie się rur.

no jak nie :) a jak to nazwiesz ? :) profesjonalne mostki ? :mrgreen: w żadnej oprawie fabrycznie taki układ nie występuje (tymbardziej tak wykonany jak tu) wiec jak by na to nie spojrzeć to jest prowizorycznie

PostNapisane: 22 lipca 2016, 14:06
przez Farel03
@Whites86

To Ty nie widziałeś prowizorycznego mostka w moim wykonaniu :P

Cała ta kostka z mostkami jest przyklejona , a dla pewności pod diodami nakleiłem kawałek taśmy izolacyjnej. Płytki z powlekanej z laminatu nie posiadam (ani sprzętu do wypalania ścieżek) , więc zrobiłem tak.

Re: Małe i duże przeróbki opraw świetlówkowych

PostNapisane: 22 lipca 2016, 14:06
przez lumix26
jeżeli już taką przeróbkę robiłeś to nie lepiej było dać prostokątny mostek Graetza zamiast tych diod prostowniczych ?

PostNapisane: 22 lipca 2016, 14:18
przez Farel03
@lumix26

W sumie to nie pomyślałem o tym.

Re: Małe i duże przeróbki opraw świetlówkowych

PostNapisane: 22 lipca 2016, 14:23
przez Elektroservice
Da się zrobić profesjonalnie wykonany układ zimnego startu. Niekoniecznie na płytce, ale na pewno w obudowie z wyprowadzonymi zaciskami śrubowymi :)
Takie obudowy są dostępne w sklepach elektronicznych i wcale nie są drogie.

Re:

PostNapisane: 22 lipca 2016, 18:47
przez FOX
Farel03 napisał(a):Prowizorycznym mostkami ? Ja tu prowizorki nie widzę. Pozatym lubię obserwować zużywanie się rur.



Nie wiem co jest ciekawego w procesie przepalania się rur więc wolę tej kwesti nie poruszać.
Natomiast mostki Gretza wykonałeś jak najbardziej prowizorycznie , dodatkowo pisałeś że kostka jest przyklejona klejem do metalowej ramy oprawy oraz świadomie postanowiłeś zrezygnować z jej uziemienia. Tak więc nie muszę chyba wspominać co się przykładowo stanie w przypadku gdy klej puści i ten cały misterny mostek zacznie latać wewnątrz luzem?

PostNapisane: 22 lipca 2016, 19:02
przez Farel03
@Fox

To nie klej tylko specjalna taśma. Na takim kawałku na jakim ten mostek przykleiłem nie ma szans , aby odpadł.

Pozatym jest 2 "zabezpieczenie" mostka przed dotknięciem metalowej oprawy. Nawet gdyby jakimś cudem odpadł ,to przewody idące do oprawek go przytrzymają.

Re: Małe i duże przeróbki opraw świetlówkowych

PostNapisane: 22 lipca 2016, 20:18
przez MercuryFenix
Jak dla mnie to już na swój sposób dewastacja niż przeróbka na coś lepszego...
Nie lepiej było sobie to sklecić na desce w mostku, a układ z OUKS zostawić w spokoju ?
A ten mostek rzeczywiście straszy...

PostNapisane: 5 sierpnia 2016, 18:53
przez Farel03
Dodanie mostka gratza daje jednak jeden niezaprzeczalny +. Z powodu tego , że rury pracują na prądzie stałym znika tętnienie 50 Hz :) .

Re: Małe i duże przeróbki opraw świetlówkowych

PostNapisane: 5 sierpnia 2016, 19:06
przez KaszeL
Tak, pojawia się inne tętnienie. Jakie? :)