Strona 6 z 42

Re: Oświetlenie numerów domów - dawniej i dziś

PostNapisane: 18 maja 2008, 14:17
przez CDM
cieszyn napisał(a):
Dzieki
Tak też myśłałem, aż dziw, że tej oprawy z numerami jeszcze wandale nie poniszczyli kamieniami
Myślę,że raczej jej nie rozwalą, jest już dwa lata i ma się dobrze.To jest jeden z rodzajów Paciffic-a philipsa, wewnątrz są dwie świetlówki PL-L 18W.Oto jeszcze jedno zdjęcie tego miejsca
Obrazek

Re: Oświetlenie numerów domów - dawniej i dziś

PostNapisane: 25 maja 2008, 13:05
przez CDM
No, to kolejne "numerki' ;)
ObrazekObrazek

Re: Oświetlenie numerów domów - dawniej i dziś

PostNapisane: 2 czerwca 2008, 08:48
przez CDM
Temat coś przycichł, no to jeszcze jeden "numerek", zwykła plafoniera ze świetlówką kompaktową zapalana przekaźnikiem zmierzchowym FINDER'a
Obrazek

Re: Oświetlenie numerów domów - dawniej i dziś

PostNapisane: 7 czerwca 2008, 19:24
przez FOX
Pozostałość po budce z numerkiem + bonus i stary domofon :D

Obrazek

Re: Oświetlenie numerów domów - dawniej i dziś

PostNapisane: 7 czerwca 2008, 20:24
przez CDM
Jestem za BEZWZGLĘDNYM nakazem podświetlania numerów budynków w porze nocnej, powinno to być surowo egzekwowane. Każdy numer powinien być widoczny z ulicy, do której należy budynek. Nie chodzi mi tu o moje widzimisię, a pomoc służbom takim, jak pogotowie w szybkim dotarciu do oczekującego pomocy.

Re: Oświetlenie numerów domów - dawniej i dziś

PostNapisane: 7 czerwca 2008, 20:27
przez Luk
A jak jakiś budynek stoi tyłem lub bokiem do ulicy, tzn. klatki ma nie na ulicę? To i tutaj można powiedziec że takie coś powinno byc zabronione, bo nie widac z głównej ulicy numerów klatek ;)

Re: Oświetlenie numerów domów - dawniej i dziś

PostNapisane: 7 czerwca 2008, 20:32
przez FOX
Dlatego często takie "budki" można jeszcze spotkać na ścianie od strony ulicy.

Re: Oświetlenie numerów domów - dawniej i dziś

PostNapisane: 7 czerwca 2008, 20:43
przez cieszyn
CDM napisał(a):Jestem za BEZWZGLĘDNYM nakazem podświetlania numerów budynków w porze nocnej, powinno to być surowo egzekwowane. Każdy numer powinien być widoczny z ulicy, do której należy budynek. Nie chodzi mi tu o moje widzimisię, a pomoc służbom takim, jak pogotowie w szybkim dotarciu do oczekującego pomocy.


To nie rozwiąże wszystkich problemów związanych z dotarciem do chorego

Dziś (o ile ich stać) pogotowia powinny używac GPSa i za jego pomocą dojeżdżać bezbłędnie do chorego
Żeby sie tak stało, można np. zachęcić firmy produkujące i sprzedające GPS-y do legalnego sponsorowania tych urządzeń w zamian za jakąś przemyślaną formę reklamy ich produktów

Re: Oświetlenie numerów domów - dawniej i dziś

PostNapisane: 7 czerwca 2008, 20:47
przez CDM
Luk napisał(a):A jak jakiś budynek stoi tyłem lub bokiem do ulicy, tzn. klatki ma nie na ulicę? To i tutaj można powiedziec że takie coś powinno byc zabronione, bo nie widac z głównej ulicy numerów klatek ;)
Można zrobić numer zbiorczy od strony ulicy do której budynek należy.

Re: Oświetlenie numerów domów - dawniej i dziś

PostNapisane: 7 czerwca 2008, 20:51
przez CDM
cieszyn napisał(a):
CDM napisał(a):Jestem za BEZWZGLĘDNYM nakazem podświetlania numerów budynków w porze nocnej, powinno to być surowo egzekwowane. Każdy numer powinien być widoczny z ulicy, do której należy budynek. Nie chodzi mi tu o moje widzimisię, a pomoc służbom takim, jak pogotowie w szybkim dotarciu do oczekującego pomocy.


To nie rozwiąże wszystkich problemów związanych z dotarciem do chorego

Dziś (o ile ich stać) pogotowia powinny używac GPSa i za jego pomocą dojeżdżać bezbłędnie do chorego
Żeby sie tak stało, można np. zachęcić firmy produkujące i sprzedające GPS-y do legalnego sponsorowania tych urządzeń w zamian za jakąś przemyślaną formę reklamy ich produktów

tak, ale czy GPS będzie Ci pokazywał dokładnie numery budynków które mijasz?? A co, jeżeli w tym miejscu będzie zatrzęsienie różnych obiektów, a Ty próbując gdzieś dotrzeć nie będziesz miał nawet punktu odniesienia, bo żaden dom nie ma widocznego numeru??