Strona 3 z 42

Re: Oświetlenie numerów domów - dawniej i dziś

PostNapisane: 29 kwietnia 2008, 06:42
przez Luk
rtęciówka napisał(a):W tej "kukurydzy" w której aktualnie mieszkam był taki klasyczny numer obok jednych drzwi na dole, ale niedawno był remont i... ( :cry: )




nawet w stosunkowo nowych "Kukurydzach" jeszcze montowali te klasyczne numery? Fajnie, może były przez to w niezłym stanie ;) Świeciły się nocą te trójkąty, miały żarówki?

cieszyn napisał(a):No to - dajesz nam tu ich foty !!! :) :shock: ;) więcej, więcej, więcej


Nie wiem czy dam musiałbym tam kiedyś iśc i zrobic zdjęcie... no i od razu zniechęca mnie to że oczywiście od czasu do czasu chodzą ludzie po chodniku albo akurat jak będę robic zdjęcie ktoś wyjrzy z okna i.... (albo co gorsza wyjdzie z klatki :lol: )

Re: Oświetlenie numerów domów - dawniej i dziś

PostNapisane: 29 kwietnia 2008, 11:48
przez neon44
Luk nie bądź taki strachliwy, jedną czy dwie fotki możesz strzelić

Re: Oświetlenie numerów domów - dawniej i dziś

PostNapisane: 29 kwietnia 2008, 12:35
przez cieszyn
neon44 napisał(a):Luk nie bądź taki strachliwy, jedną czy dwie fotki możesz strzelić



No pewnie - ODWAGI !!!! To nie boli, a niejeden przechodzień to przy okazji zwróci uwagę na ten element na budynku :)
Musisz zachowywać sie normalnie, nie pstrykać nerwowo i ukradkiem, to wszystko będzie OK

A jak ktoś coś zapyta, to pochwalić tą lampkę, że taka piękna itd. . . .

Re: Oświetlenie numerów domów - dawniej i dziś

PostNapisane: 29 kwietnia 2008, 15:26
przez rtęciówka
Luk napisał(a):nawet w stosunkowo nowych "Kukurydzach" jeszcze montowali te klasyczne numery? Fajnie, może były przez to w niezłym stanie ;) Świeciły się nocą te trójkąty, miały żarówki?

To są w Katowicach jakieś nowe kukurydze :?: :lol: Te w dzielnicy Osiedle Tysiąclecia mają po tyle samo lat. A ta lampka, jak jeszcze była, to i tak nie świeciła :evil: Przynajmniej w moim bloku, w innych po klatkach nie chodziłem.

Re: Oświetlenie numerów domów - dawniej i dziś

PostNapisane: 29 kwietnia 2008, 15:31
przez Luk
Kukurydze są z lat 80, a te numery trójkątne robili już w 60-tych? To długo produkowali te "trójkąty"

Re: Oświetlenie numerów domów - dawniej i dziś

PostNapisane: 29 kwietnia 2008, 15:35
przez rtęciówka
Luk napisał(a):Kukurydze są z lat 80, a te numery trójkątne robili już w 60-tych? To długo produkowali te "trójkąty"

Nie wiem, pewnie były produkowane na zamówienie ;)

Re: Oświetlenie numerów domów - dawniej i dziś

PostNapisane: 30 kwietnia 2008, 15:07
przez mateusz
Jednak te trujkątne ,,skrzynki" z numerkami były raczej mało widoczne. U mnie teraz ,na ocieplanych blokach ,ok. 10-11 pięter maluje się farba wielki numer i pisze się nazwę ulicy na wysokości kilku pieter i w sumie jest to dobre rozwiazanie ,szczególnie dla policji ,pogotowia ,straży .

Re: Oświetlenie numerów domów - dawniej i dziś

PostNapisane: 30 kwietnia 2008, 23:06
przez cieszyn
przez mateusz 30 kwietnia 2008, 16:07

Jednak te trujkątne ,,skrzynki" z numerkami były raczej mało widoczne.


Tak, racja, ale my tu nie oceniamy ich przydatności, tylko celem tego wątku jest zgromadzenie różnych wzorów tych lampek oświetlających numer domu

ZACHĘCAM zatem do focenia wszelkich okazów tego typu i rozwijania w ten sposób tego tematu 8-) 8-) 8-)

Re: Oświetlenie numerów domów - dawniej i dziś

PostNapisane: 3 maja 2008, 21:19
przez swietlik
W oprawach z numerem domu kilka razy widziałem neonówkę zamiast żarówki :D Takie źródło świeci sie cały czas.

Re: Oświetlenie numerów domów - dawniej i dziś

PostNapisane: 3 maja 2008, 21:46
przez cieszyn
swietlik napisał(a):W oprawach z numerem domu kilka razy widziałem neonówkę zamiast żarówki :D Takie źródło świeci sie cały czas.


Fotka - mile widziana. Byłaby to odmiana, bo normalnie w tych numerkach świeciły zwykłe żarówki