www.lighting-gallery.pl

Prócz malowania jest OK, tylko do tego mam zastrzeżenia.
A klosz z oczkiem owszem fajny, ale on jest od OURW 2250 i OURW 2125, jednolampowe miały zawsze taki z prążkami na dnie

Elektroservice napisał(a):Prócz malowania jest OK, tylko do tego mam zastrzeżenia.
A klosz z oczkiem owszem fajny, ale on jest od OURW 2250 i OURW 2125, jednolampowe miały zawsze taki z prążkami na dnie

no i to był błąd z tymi prązkami, boczne owszem sluzyly po to by oprawa nie oślepiała, ale te na dole powodowaly tylko to ze po oprawa widoczne były niedoświetlone miejsca, klosz z oczkiem idealnie sien spisywal w 1 lampowych OURW czego przyklad mam do dziś bo na jednej ulicy u mnie ostaly się 2 sztuki jedna z oczkiem druga bez, ta bez oczka swieci do bani

Whites86 napisał(a):

Elektroservice napisał(a):Prócz malowania jest OK, tylko do tego mam zastrzeżenia.
A klosz z oczkiem owszem fajny, ale on jest od OURW 2250 i OURW 2125, jednolampowe miały zawsze taki z prążkami na dnie

no i to był błąd z tymi prązkami, boczne owszem sluzyly po to by oprawa nie oślepiała, ale te na dole powodowaly tylko to ze po oprawa widoczne były niedoświetlone miejsca, klosz z oczkiem idealnie sien spisywal w 1 lampowych OURW czego przyklad mam do dziś bo na jednej ulicy u mnie ostaly się 2 sztuki jedna z oczkiem druga bez, ta bez oczka swieci do bani

Whites dobrze mówi, jeszcze lepiej jak widać jak jest usodowiona to jest masakra, konkretna, wtedy najbardziej sprawdza się twierdzenie najciemniej pod latarnią

Zgadzam sie z Pawłem,dobra robota ale też mam zastrzeżenia do koloru.Te oprawy były srebrno-szare a nie szare ,mam jedną taką nową nigdy nie używaną.Ja bym na twoim miejscu przemalował ją na srebrno szary hammerite,o wiele jaśniejszy od tego,bo takie oryginalnie były.Ten "szary"( bo dla mnie to metaliczny) to jeden z tych kolorów hammerite i innych producentow mlotkowych które nigdy na oprawach nie istniały.Więc na twoim miejscu bym przemalował;) Klosz z oczkiem jest super-ale zostawiłbym go do starszej wersji OURw,a tu dałbym zwykły cały w paski.Klapki nie były malowane wogóle ! było to zwykłe alu pokryte warstwą bezbarwnego,więc radziłbym te klapke wyszlifować i pomalować sprejem do felg,wtedy będzie full oryginał I nie będzie razić to okienko z danymi .

Moim zdaniem najlepiej by było oprawę sprayem do felg pomalować. A klapkę osprzętu potraktować scansolem albo nawet nitro póki farba w miarę świeża

Elektroservice napisał(a):Moim zdaniem najlepiej by było oprawę sprayem do felg pomalować. A klapkę osprzętu potraktować scansolem albo nawet nitro póki farba w miarę świeża

Jak już jest nałożona farba pędzlem to sprejem po tym mazać nie ma co,musiałby biedak szlifować całą oprawe,lepiej przemalowac na jasniejszy,jedynie wyszlifować klapke i sprejem do felg.

Póki farba świeża nitro da radę zmyc. Jak nie nitro to scansol i po kłopocie, wszystko zejdzie.

Nic nie będzie zmieniane zostaje tak jak jest

Kolor jest jak najbardziej ok.Wystawowe egzemplarze opraw z Mesko były malowane szarą emalią młotkową od OURW począwszy na ORZ 7-2 skończywszy, mam nawet gdzieś zdjęcia i prospekty z Targów Poznańskich z 1991 roku ze stoiska Mesko

dominik93 napisał(a):Ja bym na twoim miejscu przemalował ją na srebrno szary hammerite,o wiele jaśniejszy od tego,bo takie oryginalnie były.

Bez przesady, nie każdy odnawiając oprawę dąży do uzyskania 100% zgodności z oryginałem i dobrze, bo było by nudno Moim zdaniem oprawa lumixa wygląda teraz naprawdę MEGA, jest wyjątkowa i różni się od tysięcy innych srebrnych OURW wiszących w całej Polsce

Mimo to jak dla mnie im rzadsza oprawa tym przy remoncie powinno się bardziej zwracać uwagę na zgodność z oryginałem, bo nowoczesny statecznik czy dziwny kolor w np. ORZ-3 to już może być lekką profanacją