www.lighting-gallery.pl

to mocowanie bym wykonal nieco inaczej

Whites86 napisał(a):to mocowanie bym wykonal nieco inaczej

Jak byś zrobił
Bo ja wcześniej myślałem żeby dać tylko blaszki do mocowania i ją wyprofilować - ale skończyło się inaczej lubię majsterkowanie

lumix26 napisał(a):

Whites86 napisał(a):to mocowanie bym wykonal nieco inaczej

Jak byś zrobił
Bo ja wcześniej myślałem żeby dać tylko blaszki do mocowania i ją wyprofilować - ale skończyło się inaczej lubię majsterkowanie

ciężko mi w tym momencie opisac to jak bym to zrobil na zywo pewnie lepiej bym to wytlumaczyl ale mowiac krotko wycial bym pierw okrag z blachy i wycial w nim ten otwor z tymi prostymi sciankami później ta blache przyspawal do scietej na kształt klina tulejki o rozmiarze identycznym co wykrojony okragly element a następnie ta scięta tulejke przyspawal do wyciętego mocowania (tego z tymi 3 listkami dookoła)

KaszeL napisał(a):Może zerknij raz jeszcze

Zerknąłem I podtrzymuje to co pisałem, przyjrzyj się uważnie, a zobaczysz, że stare, zgnite mocowanie to nie jest integralna część z oprawką, tylko po prostu jest do niej przykręcona przegnitymi śrubami Mam ORZ7 wersja 1 i tam jest identyczne mocowanie oprawki tyle, że jest nieco dłuższe (bo oprawa jest na 250W), do tego mocowania pasują oprawki blaszaki i porcelanowe.

Żeby nie było małej kłótni co do oprawek w ORZ-kach, to powiem, że dziś mimo upału wytargałem w końcu swoją ORZ-7 i zrobiłem pierwszy remont, czyli powymieniałem skorodowane śruby. Tu praktyczna rada. Jeżeli śruby nie da się ruszyć to warto spróbować metody na palnik. Palnik powinien posiadać jak najbardziej skupiony płomień. Śrubę trzeba nagrzać na kolor ciemnowiśniowy, odczekać chwilę aż zczernieje i próbować ruszyć, z wyczuciem oczywiście. W ten sposób udało mi się wykręcić 2 śruby, które kwalifikowałyby się do rozwiercania. W ten sposób udało się nawet rozkręcić śruby mocujące odbłyśnik, które z drugiej strony mają nakrętkę. Stare śruby oczywiście poszły do beczki ze złomem i zostały zastąpione nowymi.

O tak to prawda sam też tak robię mam małą butle z palnikiem i też tak próbuję cześć się udaję cześć nie ze względu na to że niektóre łby śrub są tak zżarte przez korozję to już trzeba szlifować

Elektroservice napisał(a):

KaszeL napisał(a):Może zerknij raz jeszcze

Zerknąłem I podtrzymuje to co pisałem, przyjrzyj się uważnie, a zobaczysz, że stare, zgnite mocowanie to nie jest integralna część z oprawką, tylko po prostu jest do niej przykręcona przegnitymi śrubami Mam ORZ7 wersja 1 i tam jest identyczne mocowanie oprawki tyle, że jest nieco dłuższe (bo oprawa jest na 250W), do tego mocowania pasują oprawki blaszaki i porcelanowe.

A co do mocowania oprawki to nie jest jedna całość to są dwa oddzielne elementy połączone za pomocą śrub a następnie całość przykręcana do odbłyśnika tak jak pisał Elektroservice

I tu zaczął się kłopot miernikiem sprawdzony i martwy mimo wyczyszczonych styków
Dobrałem się do niego by sprawdzić czy rzeczywiście nadaje się na złom

Po wydłubaniu kostki i masy zalewowej okazało że 1 wyprowadzenie nie stykało się ze złączem - sprawny
Dałem nowe złącze i przylutowałem do wyprowadzeń i zabezpieczyłem lakierem do płytek PCB i następnie wypełniłem klejem





Mam teraz pytanie czy posiada ktoś taki statecznik bądź fotkę jaki jest wzór etykiety
Ja zrobiłem jak potrafiłem odczytać z mojego choć dużo było rdzy to jednak coś mi tu brakuje

Statecznik to dosłownie grosze, na alledrogo może nawet z 10 zł , Ty podjąłeś się ratowania. !!
Wielu tak naprawdę nie podjęło by się naprawy takiego statecznika, a ty rozdłubałeś go, i zmieniłeś kostkę złączek ! To się chwali Lumix, jak odtwarzasz każdy szczegół ! Świetlna robota Oprawa z tego co było przedtem coraz bardziej przypomina fabrykę ! tylko że ta klapa i ramka, ale znając Twoje zdolności za kilka dni przedstawisz nam ją w całej okazałości

Uf ale gorąco dziś ale mimo to trochę przy niej porobiłem

Już wygląda extra