qba napisał(a):I nie ma już grzybka. Czy pamiętasz jak świecił? na Górnym śląsku chyba było największe skupisko grzybów w całej Polsce.
Pamiętam też grzyby przy estakadzie Chorzowskiej. W jednym były oprawy rtęciowe z lampami umieszczonymi pionowo. Jeden taki świecił jeszcze w 2003 roku. Dawał niesamowity klimat. Najjaśniej było pod samym grzybem, ale LRFy były już mocno zużyte. Pamiętam też w takim grzybie oprawy sodowe. To mogło być nawet z 10 kwadratówek bez kloszy.
elektroservice trudno nazwać grzyb oprawą, bo jak zostało tu już udowodnione dwa z nich posiadały w środku niejako kwiat łyżek. Grzyb był raczej tylko konstrukcją, jakby zadaszeniem dla opraw. Nasuwa się jednak pytanie po co robić taką konstrukcję i czemu ona właściwie służyła