www.lighting-gallery.pl

trojmiejski napisał(a):Komu by się chciało myć klosze? Załatwienie podnośnika jest kosztochłonne i czasochłonne, lepiej jeździć tylko wtedy kiedy jest to konieczne, choćby jak padną lampy.

Mało, że podnośnik, to na tak ruchliwej ulicy konieczne byłoby zamknięcie pasa ruchu, a więc dochodzi specjalistyczna przyczepa z aktywnym znakiem kierunkowym. I do tego potrzebna zgoda zarządcy drogi.
Inna sprawa, że w stradach 400 W górny odbłyśnik wykonany był z blachy ocynkowanej, który od temperatury samej lampy korodował do tego stopnia, że po latach była na nim jedna warstwa rdzy.

Te klosze to już lepiej jak by były całkiem zdejmowane bo i tak nie pełniły dobrze swojej funkcji w wersji 400W. Korodujące i poprzypalane przez lata odbłyśniki też.

MRP200 napisał(a):
trojmiejski napisał(a):Komu by się chciało myć klosze? Załatwienie podnośnika jest kosztochłonne i czasochłonne, lepiej jeździć tylko wtedy kiedy jest to konieczne, choćby jak padną lampy.

Mało, że podnośnik, to na tak ruchliwej ulicy konieczne byłoby zamknięcie pasa ruchu, a więc dochodzi specjalistyczna przyczepa z aktywnym znakiem kierunkowym. I do tego potrzebna zgoda zarządcy drogi.
Inna sprawa, że w stradach 400 W górny odbłyśnik wykonany był z blachy ocynkowanej, który od temperatury samej lampy korodował do tego stopnia, że po latach była na nim jedna warstwa rdzy.

ale to tylko w tych kryzysowych wersjach strady z początków lat 90 , później osbłysnik w całości był z alu

W niektórych miastach chyba jednak praktykowano mycie kloszy... Przypomina mi się trochę Szczecin i zdaje się też, że w Toruniu (pamiętam z fotorelacji) przy STRADACH/kwadratówkach na kwiatach coś takiego wykonywano (albo może częściej to była wymiana kloszy na nowe) :roll:

W Gdyni w wielu SGS203 wymieniono klosze na nowe, lecz w przypadku kloszy do tych opraw przyczyną zasyfienia jest zazwyczaj degradacja przez UV więc w takiej sytuacji wymiana kloszy jest jedynym sensownym rozwiązaniem.

Klosz zniszczony od UV i w dodatku brudny będzie spisywał się zdecydowanie gorzej od zniszczonego od UV, ale czystego. Powiedziałbym nawet, że brud zatrzymuje więcej światła niż siwizna klosza

Zauważyłam, że w Warszawie te strady w centrum, założone na przełomie lat 80 i 90 to klosze miały wręcz czarne.

Pamiętam jak raz zgłosiłem brak klosza w Stradzie 400W na masztach przy Mełgiewskiej w Lublinie, to przy okazji w całym komplecie sześciu opraw na tym samym maszcie i na dwóch masztach obok wymienili wszystkie klosze :lol: