Strona 1 z 2

[PKPENK] Mesko ORZ-7 1969r.

PostNapisane: 30 lipca 2016, 06:21
przez PKPENK
Łycha z pierścieniem:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: [PKPENK] Mesko ORZ-7 19XXr.

PostNapisane: 30 lipca 2016, 09:38
przez Beton
O, o tą widać ktoś dbał, świeżo posrebrzankowana ;).

Re: [PKPENK] Mesko ORZ-7 19XXr.

PostNapisane: 30 lipca 2016, 10:05
przez PKPENK
Nie tak świeżo. Była w duecie z taką samą łyżką na słupie. Jedyna konserwacja przez ostatnie kilkanaście lat to wymiana źródeł światła oraz konserwacja skrzynki na dole słupa. Sam słup stawiany był w 1972r. więc prawdopodobnie z podobnego okresu były te oprawy.Druga miała cały pierścień, ale się połamał. Jest sprawna świeciła co noc aż do dnia demontażu.

Re: [PKPENK] Mesko ORZ-7 19XXr.

PostNapisane: 30 lipca 2016, 10:06
przez Beton
PKPENK napisał(a):Nie tak świeżo. Była w duecie z taką samą łyżką na słupie. Jedyna konserwacja przez ostatnie kilkanaście lat to wymiana źródeł światła oraz konserwacja skrzynki na dole słupa. Sam słup stawiany był w 1972r. więc prawdopodobnie z podobnego okresu były te oprawy.Druga miała cały pierścień, ale się połamał. Jest sprawna świeciła co noc aż do dnia demontażu.


No, w miarę, pewnie parę lat od tego czasu minęło, ale nie zdążyła się zaczernić :). Bardzo ładny egzemplarz, jakie plany?

Re: [PKPENK] Mesko ORZ-7 19XXr.

PostNapisane: 30 lipca 2016, 10:56
przez PKPENK
Kupię jakiś środek do usuwania farby. Spróbuję otworzyc klapę. Śruba zewnętrzna się odkręciła bez problemu ale pozostaje ta w środku, żeby wyjąc resztkę wysięgnika. Szkoda, że nie uchowała się ta z całym pierścieniem. Oprawa była czynna i środek może nie wyglądac tragicznie.

Re: [PKPENK] Mesko ORZ-7 19XXr.

PostNapisane: 30 lipca 2016, 11:01
przez Beton
PKPENK napisał(a):Kupię jakiś środek do usuwania farby. Spróbuję otworzyc klapę. Śruba zewnętrzna się odkręciła bez problemu ale pozostaje ta w środku, żeby wyjąc resztkę wysięgnika. Szkoda, że nie uchowała się ta z całym pierścieniem. Oprawa była czynna i środek może nie wyglądac tragicznie.


Czyli szykuje się usunięcie farby i polerowanie aluminium? Będziesz miał trochę pracy, myślałem, że moja OUR 125 łatwo da się oczyścić z farby, w końcu "tego nie pomalujesz" ;) , ale okazuje się, że dobra farba na aluminium trzyma się nieźle, i nie chce za nic zejść. Rozpuszczalnik nitro nie pomógł, dopiero nakładka na szlifierkę zdarła dość grubą warstwę z oprawy. Gorzej, jeśli się okaże, że pod farbą jest pofałdowana i zniszczona powierzchnia. W każdym razie powodzenia :).

Re: [PKPENK] Mesko ORZ-7 19XXr.

PostNapisane: 30 lipca 2016, 11:23
przez PKPENK
Myślałem bardziej o chemicznej ingerencji jakieś żele czy coś.

Re: [PKPENK] Mesko ORZ-7 19XXr.

PostNapisane: 30 lipca 2016, 21:52
przez MRP200
Można spróbować kąpieli w gorącym ługu sodowym, ale tu trzeba daleko idącej ostrożności, bo to jest silnie żrące, gorsze od kwasu. Nie mniej koledzy z forum próbowali tej metody i jest wyjątkowo skuteczna.
Co do zapieczonej śruby od mocowania wysięgnika, jeżeli nie daje się ruszyć, to nie próbuj na siłę, bo co najwyżej ukręcisz. Spróbuj najpierw podgrzać palnikiem, a potem jak trochę ostygnie próbuj wykręcić. To skutecznie pomaga, i wszystkie zapieczone w ten sposób ruszyłem w swojej ORZ-7.

Re: [PKPENK] Mesko ORZ-7 19XXr.

PostNapisane: 30 lipca 2016, 22:06
przez PKPENK
Jedna od wysięgnika się wykręciła bez problemu, drugiej strzegą dwie małe od klapy :) Co do grzania palnikiem to tak, jest to skuteczne. przekonałem się o tym przy okazji wymiany napędów odłączników sieci trakcyjnej.

Re: [PKPENK] Mesko ORZ-7 19XXr.

PostNapisane: 30 lipca 2016, 22:08
przez Elektroservice
Na zapieczone śruby jest jeszcze jeden skuteczny knif :)
Młotek, jakiś pręt i kilka razy z wyczuciem uderzyć młotkiem w łeb śruby przez wspomniany pręt.
Oczywiście te śruby do których jest dobre dojście można oklupać bezpośrednio :D
Ja w ten sposób rozkręciłem moją stalową ORZ7 i też nic nie ukręciłem :)
Śruby z nacięciem na wkrętak płaski najlepiej oklupywać uderzając w tył wkrętaka (musi być to wkrętak do tego przystosowany).