www.lighting-gallery.pl

średnionpręzną lampa rtęciowa z lat 40-tych Osram HgH 1000 o mocy 265W
liczba 1000 nie oznacza mocy tylko dekalumeny 1000 dekalumen = 10 000 lm

Fajna ona tylko nie mów ze nie dasz rady jej opalić bo na fotce widzę przerwane połączenie
Jak na 265 W to jarznik coś duży jest

lumix26 napisał(a):Fajna ona tylko nie mów ze nie dasz rady jej opalić bo na fotce widzę przerwane połaczenie

Taki unikat, i uszkodzony ._. , No coż, zawsze zostaje ZVS flyback, czy inne tego typu generatory

lumix26 napisał(a):Fajna ona tylko nie mów ze nie dasz rady jej opalić bo na fotce widzę przerwane połączenie
Jak na 265 W to jarznik coś duży jest

dobrze widzisz.... niestety to będzie jedynie eksponat na półce , żeby tego było mało szklo w jednym miejscu tez ma pekniete

a jarznik jest normalny to sredniopręzna rtęc wiec ma odpowiednią wielkość

No piękny unikat, szkoda że uszkodzony, ale znając właściciela to coś będzie pewnie jeszcze z tej serii lamp wkrótce zaprezentowane

Ty to masz niefart. Taki unikat i spasztecony

P.S. 265W na pewno ? Jaki to ma prąd pracy ? Jeśli zbliżony do wysokoprężnej rtęci 250W to można by odpalić to w łyżce

Niezła lampka. Pierwszy raz spotykam się ze średnioprężną rtęciówką

To tutaj masz foty w akcji
ORZ-2 w akcji z tubularną lampą rtęciową








Foty z tematu o latarniach świecących nocą

Elektroservice napisał(a):Ty to masz niefart. Taki unikat i spasztecony

P.S. 265W na pewno ? Jaki to ma prąd pracy ? Jeśli zbliżony do wysokoprężnej rtęci 250W to można by odpalić to w łyżce

tak to 265W

jak nie wierzysz zapraszam na stronke lamptech

a co do fotek z ORZ2 tam siedzi zwyczajna tubularna rtęc , już wysokoprężna

Ta tubularna rtęciówka jest twoja Fajna jest, ciekawe, jakiej firmy