Michał napisał(a):....Co do zastosowania windek w oświetleniu ulicznym jest to nieopłacalne..
Michał, rozumiem, co napisałeś, ale nie za bardzo mogę się zgodzić. To jest zbyt ogólne stwierdzenie - oświetlenie uliczne. Warto by to bliżej przeanalizować i być może doszloby się do wniosku, że w pewnych obszarach zastosowania tegoż oświetlenia, opłacalność by była zauważalna. Na razie nie mam żadnych przemyśleń, ale może się za to wezmę ?
Te mechanizmy były kiedyś (w okresie międzywojennym, więc też w okresie wolnego rynku tak jak dziś) opłacalne i są do dziś w UK, więc to nie znaczy, że dziś by się nie opłacało ich używać. Technologicznie łatwe, bardzo przydatne, a do tego dające komuś pracę! Ile dziś zawodów już nie istnieje! a mogły by być aktywne!!!
Byli kiedyś groblowi, dbali o groble, o tamy p-powodziowe, wyganiali z nich bobry, bo one potrafią zrobić w środku duże jamy, potem woda to pokonuje w parę chwil! I dziś nikt się tymi wałami nie zajmuje- to skandal. Dalej. Byli "torowi" - mieli za zadanie deptać po szlakach kolejowych, dokręcać śruby, rejestrować i meldować usterki, smarować zwrotnice - dziś się już nie opłaca dać bezrobotnemu takiej roboty! Co za czasy.
Michał napisał(a):.... .Owszem są firmy które takie słupy z opuszczanymi koronami produkują.Postawili coś takiego koło Poznania na nowej obwodnicy.Są to konstrukcje produkcji firmy Kromiss.Jednak takie rozwiązania są bardzo drogie.
To prawda, ale to jest zastosowanie dość wąskie, bo chodzi o duże maszty z dużą ilością opraw - tam takie rozwiązanie jest niemal Koniecznością!
Michał napisał(a): .Można to zastosować jedynie na terenach kolejowych,stacjach rozrządowych gdzie podjazd podnośnikiem jest niemożliwy.
Niby tak, bo takie windki do dziś pracują w Angli na kolei - pokazałem to tutaj na filmie - działanie oryginalnej windki z Anglii, zrobil ten film mój znajomy Bob.
Ale np mogły by te mechanizmy służyć do opuszczania całych ramp świetlnych w halach fabrycznych - na przykład.
Także w wąskich uliczkach, gdzie przewieszki są niemal koniecznością - miałby jakiś ktoś pracę nad konserwacją i użytkowaniem tych windek!
Jestem też za tym, żeby działające w w/w zastosowaniach windki były nieco inne, bardziej nowoczesne, innowacyjne, bezpieczne itd.
Ale nie ma "kawałka" inżyniera, który by się tym zajął na poważnie, w sensie produkcji (także: sponsora). Idea przecież jest aktualna do dziś, warto by tylko unowocześnić ten wynalazek i go po prostu .............. co? - Stosować!