
Co do braków w oświetleniu, to w Gliwicach na placu przed dworcem PKP stoją kwiaty z bardzo wieloma oprawami (sodowymi) i około 50% z nich zapala się i gaśnie, albo już wcale nie działa. Kiedyś nawet lubiłem obserwować, jak ciągle jakaś się zapalała, albo gasła. Podobnie było na rynku przed jego renowacją

