Pomijając syfienie się klosza to pod większością względów są to bardzo solidne oprawy jeśli chodzi o użyte materiały (wystarczy porównać do wielu rozsypujących się opraw współczesnych), problem w tym, że świeci padakowato, choćby przez klosz który zatrzymuje dużo światła przy jednoczesnym stanowieniu dobrej izolacji termicznej co powoduje szybkie zużycie się grzejącej rtęciówy.
Mimo, że jako miłośnicy lubimy OURW i inne klasyki to z perspektywy współczesnego sposobu projektowania oświetlenia nie jest zachwycająco, OURW dające drabinę na jezdni, OUR-125 słabo świecące, a te Strady OUR-125 przerobione na sodę 70W też nie są rewelacją:
trojmiejski napisał(a):
Śmieszną rzeczą jest też przy tylu przeróbkach na sodę wkręcenie LRFa do tej Malagi 2: http://tinyurl.com/n9df7pk
Jak byłem tam 3 grudnia fotografować gminę po ciemku z czego fotki są na poprzedniej stronie, to widziałem, że świeci ta Malaga rtęciowo, szkoda, że wtedy nie sfotografowałem jej.
Włączone latarnie w Rewie, jak widać na pierwszej i trzeciej fotce jest wyraźna różnica w jasności z jaką świeci jedna Strada OUS-150 do jasności z jaką świeci cała masa Strad OUR-125 skonwertowanych na sodę 70W:
Zbliżenie na oprawę
Co do dyskusji o rtęciowej Maladze 2 oto jej fotki w akcji, mimo masowości sody są pojedyncze oprawy z rtęcią, choćby ta Malaga, dwie inne Malagi w innych wsiach, SGS203 w Mostach i w Pierwoszynie z daleka widziałem dwie zdechłe rtęciówki na końcu ulicy którą według mapy zidentyfikowałem jako Śliwkową (reszta opraw na niej to sodowe OURW):