andrzejlisek Z rościnaniem to nie ma problemu... kiedys ciełem tarczką widiową, teraz dobieram się od trzonka i patroszę lampe:D
Pokleić mogę to cementem do klejenia dziur w tłumikach. Myśle, że do szkła się on przyczepi. Jest inny problem. W bańce normalnie panuje próżnia, która izoluje termicznie jarznik od bańki. Jeśli tam będzie powietrze to kicha.
Poza tym to taka lampa mogła by pracować w pozycji pionowej trzonkiem w dół. Inna pozycja była by nie wskazana ze wzgledu na to klejenie.
mirekPrówbowałem zapalic łuk w środku zapalając ponownie rtęciówke na TUZ-ie. Liczyłem, że odpadnie jeden opornik który by zeskrobał wewnatrz luminofor. Niestety łuk za drugim razem zapalił się na nie tym co trzeba i zniszczył bym już 4 rtęciówkę Polampu
A to efekty długiego potrząsania i obracania rtęciówki...
Jak widać luminofor jeszcze się trzyma, przydałby się "kawałek czegoś" w środku do zeskrobania.
Probowałem też podłaczać rtęciówkę pod WN ale luminofor nawet nie drgnie...
Macie jakieś inne pomysły na pozbycie się luminoforu????