Tam wyżej wśród lamp jest "dziwadło" czyli SRS 301 firmy RFT, stara konstrukcja, 3kV 0,5A anodowego, żarzenie 23V 13,5A, pracuje teoretycznie przy sterowaniu w siatce do 3MHz, sterowana z katody sporo wyżej.
Obok wyżej widziałem lampy Philipsa QB3/300 oraz radziecka metalowo ceramiczna z serii GI. Nie jestem pewien, ale była tam też chyba 4CX250.
Wszystko powyżej to lampy nadawcze.
Może trzeba darować do tego muzeum naszą LRJD? Z odpowiednim opisem? Chyba się tym zainteresuję.