Zrobiłem sobie ostatnio rowerową wycieczkę od Świnoujścia do Helu wzdłuż wybrzeża (większość szlakiem R10 ale nie wszystko, razem 550km) i zwiedziłem po drodze parę latarni morskich. O źródłach światła w nich już w zasadzie w tym wątku wszystko zostało powiedziane więc żeby urozmaicić relację zamieszczam też fotki samych latarni oraz tego co z nich widać, w końcu większość ludzi wchodzi na górę po to aby popodziwiać widoki a nie żarówki chociaż żarówki w latarniach w których można się im bliżej przyjrzeć wywołują nie mniejszy podziw
Latarnia morska w Świnoujściu, jedyna świecąca światłem białym i czerwonym i jednocześnie najwyższa na polskim wybrzeżu a w zasadzie tylko widok z niej, niestety do laterny która jest wyżej od tarasu wejść nie można
Latarnia morska Niechorze, cały kompleks mieszkalny dla dwóch rodzin latarników:
Jest wstęp na taras to nie ma wstępu do laterny i na odwrót - to chyba norma nie licząc Rozewia. Jedna opcja lepsza dla miłośników widoków - otwarty taras, można poczuć wiatr na własnej skórze i nie ograniczają nas szyby utrudniające fotografowanie krajobrazu, druga dla nas czyli miłośników tego co w latarni świeci. Niestety Niechorze bardziej zadowoli tych pierwszych bo tego co na górze świeci nie idzie w żaden sposób podpatrzeć...
A to już plaża w Kołobrzegu i widoczna świecąca latarnia, wysyła światło błyskowe - światło 1s i przerwa 2s, na zdjęciu tego oczywiście nie widać
I z bliska, niestety na górze nie byłem, wiadomo że latarnie są udostępnione do zwiedzania jedynie w dzień kiedy nie świecą
Gąski, na górze też nie byłem bo akurat była godzinna przerwa a wcześniej deszcz i nie było czasu czekać.
Jarosławiec - idealna latarnia dla miłośników i żarówek i krajobrazów - laterna i taras widokowy na jednym poziomie więc można sobie wszystko obejrzeć
Czołpino, sama latarnia niska ale za to zbudowana wysoko, trzeba do niej dojść kawałeczek pod łagodną górkę
Tutaj już coś w laternie można dostrzec - wielką soczewkę Fresnela. Oznacza to że najprawdopodobniej źródłem światła jest tu zwykła żarówka umieszczona w jej ognisku, tak jak na Helu (o tym później):
Widać Wydmę Czołpińską przez którą tego samego dnia zaraz po zejściu z latarni musieliśmy przejść z rowerami i jechać plażą 24km aż do Łeby
Latarnia morska Stilo w miejscowości Osetnik:
Tu widać jeszcze mniej niż w Niechorzu...
Widok światła latarni morskiej w Rozewiu z pola namiotowego w Karwi, żółta plamka pośrodku zdjęcia (w rzeczywistości błysk 0,1s, przerwa 2,9s):
I sama latarnia do której dotarliśmy następnego dnia. Całość wraz z dwoma budynkami stanowi Muzeum Latarnictwa z którego zdjęcia już w tym wątku są
Taras położony niżej, na szczycie murowanej części wieży:
I wnętrze klimatyzowanej laterny umieszczonej na samym szczycie, w części dobudowanej gdy lasy otaczające latarnię zaczęły przysłaniać jej światło:
Latarnia morska w Helu:
Laterna również klimatyzowana, źródło światła bardziej klasyczne. Ta latarnia wysyła światło izofazowe to znaczy równy czas świecenia i przerwy - 5s światło i 5s przerwa, odbywa się to zapewne przez ciągłe zapalanie i gaszenie żarówki: