Nieźle, ledwo PRL się skończył, a tu już u nas kompakty się pojawiły (choć wcześniej też pojedynczo się je widywało, np. w Pewexach). Z resztą w sumie to nie takie dziwne, ludzie przywozili takie rzeczy zza granicy, a sam ostatnio właśnie znalazłem w recyklingu starego Radiuma z lat 80-tych, z długimi rurkami 2U (jest w tym pudle z wątku o mojej kolekcji) i co ciekawe, nadal sprawna

Zapłon na ciepło.
Te, co widziałeś, to mogły być także Philipsy, bo one rurki miały takie same

Jednakże Narva, to robota w DDR, a zatem prędzej mogły one do nas wtedy trafiać, podobnie, jak u nas można było okazjonalnie spotykać radzieckie kompakty PL-S
