bartek380V napisał(a):Ok a jak zabezpiecza sie linie przed trwałym doziemieniem ?
Do wykrywania doziemienia w liniach kablowych stosuje się przekładnik Ferrantiego, natomiast jeżeli ze stacji bezpośrednio wychodzi linia napowietrzna to stosuje się trzy przekładniki prądowe połączone w układ Holmgrena.
bartek380V napisał(a):Jaki min prąd doziemieniowy powinien w przypadku linni SN wyłączyć tą linie ? Są jakieś normy ?
Zależy jakiej budowy jest linia (napowietrzna czy kablowa) oraz jak pracuję punkt zerowy transformatora po stronie SN - uziemiony przez dławik Petersena albo przez rezystor. Największe prądy zwarcia doziemnego są w liniach kablowych (rzędu kilkudziesięciu amper), ale spora część tego prądu odprowadzana jest poprzez żyłę powrotną do punktu jej uziemienia. Do tego zazwyczaj w takich sieciach punkt zerowy uziemiany jest przez rezystor, który dodatkowo wymusza zwiększenie prądu zwarcia doziemnego. W liniach napowietrznych zazwyczaj stosuje się uziemienie punktu neutralnego przez dławik Petersena, co umożliwia skompensowanie pojemnościowego prądu doziemnego do składowej czynnej (włącznie z jego redukcją do wartości minimalnej), co niekiedy zapewnia samoistne zgaśnięcie łuku, jeżeli mamy do czynienia ze zwarciem przemijającym np. wyładowanie na izolatorze od uderzenia pioruna.