przez Lampka » 18 października 2017, 14:59
Ten sposób wykonania numerków jest najpospolitszy także w Gliwicach - dziurki pod cyframi, przez które ma przeświecać światło, by je oświetlać od spodu. Moim zdaniem to słaby pomysł i sprawdzający się w czasach, gdy na ulicach było ciemno. Gliwickie wersje miały dłuższe górne klapy, bardziej wystających od tych z Kwidzynia.
Kolekcjoner i poszukiwacz starych opraw i źródeł światła