Farel03 napisał(a):Dla mnie w oprawie zdecydowanie bardziej liczy się klosz i jego mocowanie. Jeżeli klosz jest dobry i tak samo jego mocowanie, to sama oprawa już (przynajmniej dla mnie) nie może być zła.
Oprawki to owszem porażka. W OWFach to samo. Wymiana rury w takim pracującym kilka godzin dziennie pod rząd przez cały tydzień z reguły oznacza również wymianę oprawek
Wersje z bez białych boków klosza widywałem pożółe albo zbielałe. Wersje z paskami przeciwnie. Może dlatego, że wersja z paskami jest nieco młodsza ?
Z resztą klosz w OPK jest robiony z tego samego materiału, a z tego, co mówił mi konserwator szkolny, klosze w niektórych źółkły szybciej niż u innych. Tutaj może być podbna sytuacja
Tak tylko na co komu klosz w momencie gdy połamią się oprawki i nie będzie można wkręcić nowych świetlówek ?
Żółknięcie kloszy w OKPWMach zależało od intensywności użytkowania samej oprawy niezależnie od wersji czy roku produkcji.
W przypadku boków była to loteria i czasem w jednym pomieszczeniu gdzie wisiało 20 opraw z tego samego rocznika cześć miała boki w idealnym stanie a drugą część w tragicznym mimo zastosowania identycznego materiału. Zdarzały się również OKPWMy z bokami wykonanymi z bardziej elastycznego tworzywa które nie żółkło i nie pękało.