W dzisiejszych czasach prędzej można jeszcze kupić nagrania na płytach winylowych, bo kasety magnetofonowe to chyba już przeszły do lamusa. Niektóre znane zespoły kiedy wydają nową płytę, wypuszczają też mały nakład na płytach winylowych. I wbrew pozorom niełatwo jest je kupić, rozchodzą się jak przysłowiowe ciepłe bułki.
Nie mam pojęcia. Nie jest nawet podane przy gniazdach, jakiej impedancji mają być kolumny, z którymi współpracuje. Dopiero w internecie znalazłem do niego instrukcję i wyczytałem w niej, że 4 Ω. A nacisk igły chyba można regulować.