To mój projekt to przetwornica flyback z zapewnieniem przepływy równego prądu w obu kierunkach plus grzanie skrętek a całość sterowana z mikrokontrolera
Zacząłem kiedyś budowę oprawy oświetleniowej świetlówkowej na świetlówki 4-pinowe niezintegrowane, moc 18W. Na obecną chwilę dopracowane na tyle by MOSFET się nie przegrzewał.
Sposób działania ma trochę wspólnego z układem klasycznym bo w miejscu startera jest styk przekaźnika.
Po podaniu zasilania załącza się przekaźnik i startuje ze zredukowaną mocą przetwornica do grzania żarników, potem następuje rozłączenie styków i zwiększenie wypełnienia PWM, napięcie na wyjściu rośnie i świetlówka odpala ale po ułamku sekundy PWM się zmniejsza do docelowej wartości przy której już świetlówka pracuje docelowo. MOSFET jest sterowany z AtTiny13A przez driver MCP1407.
Na pytanie, czemu akurat przetwornica flyback odpowiedź brzmi: bo miałem za darmo trafa z demontażu z po burzowych małych zasilaczy gdzie trafo było dobre a półprzewodniki przestrzelone i naprawa nie opłacalna.
Kolekcjoner źródeł światła i sprzętu do ich uruchamiania.