Mam to samo u siebie na mieszkaniu. W zabudowach mam oprawy i świetlówki T8 (majstry wielkie oczy robili). Najstarsze z 2004 r. Philipsy. Resztę opraw mam na GU10 lub E27/E14, ale obecnie dostępna chińska tandeta nie spełnia moim zdaniem żadnych norm. Przewody to są jakieś linki 0,5 mm2, które mogą pracować najwyżej na ledach. Blaszka jak od konserwy, a oprawki są z takiego plastiku, że stopiłyby się po 5 min od wkręcenia żarówki 60W. W WC mam zamontowaną oprawę LUG Argus na 54W z eleganckim korpusem aluminiowym, a w łazience jakieś chińskie kloszowe. Po roku podsufitki stalowe są całkowicie zardzewiałe
Jedyne ledy jakie akceptuję to Philips master led expert color. Są drogie, ale bezawaryjne, ściemnialne i mają światło 930. Jest to barwa niemalże identyczna z polskimi świetlówkami Philips master de luxe 930, które moim zdaniem mają najpiękniejsze światło z świetlówek (Osram się umywa). Tylko w tym świetle białe ściany są ciepło białe, a nie różowe czy pomarańczowe. Niestety mam tylko 4 sztuki, ale trwałość ich jest na tyle dobra, że po półtora roku świecenia po 7 godzin dziennie nie mają praktycznie żadnego zaczernienia. Myślę, że spokojnie z 10/15 lat poświecą. Produkcja pilska oczywiście.