przez CDM » 1 lutego 2008, 16:48
Patrząc na to z drugiej strony, winien jest chyba kiepski projektant takich opraw i pomysłodawca powieszania kul kloszem do dołu. Woda dostaje się do nich różnymi sposobami i raczej nie bardzo jest jak taką oprawę uszczelnić. U nas też jest kilka miejsc z takim rozwiązaniem, w prawie każdej oprawie jest pełno syfu, wygląda to wszystko ohydnie, do tego jeszcze światło sody, pomieszane z tym całym badziewiem na dnie... Panowie z Eneos swego czasy wiercili dziurki u dołu tak, by gromadząca się woda znajdowała ujście, w Karpaczu są wręcz powykrawane otwory około 10cm średnicy. Chyba nie trzeba mówić jak wygląda osprzęt po którym cieknie woda
Brak czasu....