W przypadku lamp rtęciowych, lampa długo używana bardzo mocno traci strumień świetlny. Końcowym etapem jest zielonkawe zabarwienie emitowanego światła, zaraz potem następuje miganie. Ponieważ LRF jest pokryty luminoforem, nie można w łatwy sposób zauważyć zaczernienia jarznika.
Lampa metalohalogenkowa w miarę eksploatacji traci strumień, jarznik stopniowo się zaczernia. Występuje przesunięcie barwy ku zieleni. Po dalszej eksploatacji pojawiają się problemy z zapłonem.
Standardowe lampy sodowe kończą żywot w ten sposób, że zaczyna się cykliczne zanikanie wyładowania, w miarę wzrostu spadku napięcia na jarzniku. Lampa taka startuje normalnie, a następnie po nagrzaniu, przestaje świecić. Po wystygnięciu, TUZ może taką lampę ponownie odpalić i cały proces powtarza się. W przypadku lamp WLS albo SON, w miarę używania pojawia się pzresunięcie barw w kierunku różowego, ponadto można zauważyć zaczernienie jarznika. W lampach Hg Free, zaczernienia nie obserwuje się.
Kto uzupełni i poprawi?